"Bayern nie potrzebuje nowych gwiazd"
Odkąd stało się jasne, że Josep Guardiola poprowadzi od przyszłego sezonu Bayern Monachium, nie ustają spekulacje, które gwiazdy światowego formatu zasilą lidera Bundesligi. W prawie pojawiło się już wiele nazwisk z Neymarem, Wayne'm Rooneyem i Garethem Bale'm na czele.
Franz Beckenbauer uważa, że Bawarczycy nie powinni w letnim oknie transferowym dokonywać wzmocnień. - Kadra już teraz jest wystarczająco mocna i nie potrzebuje nowych nabytków. Messi jest nie do kupienia. Pozyskanie Neymara byłoby czymś, ale on przed mundialem nie opuści Brazylii, a później prawdopodobnie będzie wart gigantycznych pieniądzy - przekonuje "Cesarz", uważając, że jedynie Leo Messi oraz Neymar byliby w stanie poprawić grę Bayernu.
- Co mogłoby przynieść sprowadzenie kolejnych wielkich gwiazd? Chyba tylko to, że przeciwnicy ustawialiby się przeciwko Bayernowi jeszcze bardziej defensywnie albo zaczęłyby się ubiegać o to, by móc grać 12 zawodnikami, a to niekoniecznie uatrakcyjniłoby mecze - tłumaczy były piłkarz i trener Gwiazdy Południa.
"Główkowy" kłopot Borussii
Jak podaje Bild, Borussia Dortmund w całym poprzednim sezonie dała sobie strzelić tylko 25 goli. Teraz, na 9 kolejek przed zakończeniem rozgrywek, straciła już 30 bramek, a w tym aż 11 po strzałach rywali głową - pod tym względem w całej Bundeslidze od drużyny Juergena Kloppa słabsze są tylko dwa zespoły.
- Oczywiście zastanawiamy się, dlaczego taka sytuacja ma miejsce i dlaczego brakuje nam stabilności w defensywie. Nie prezentujemy się tak dobrze jak w poprzednim sezonie, jednak jedyne, co możemy na to zaradzić, to dalej ciężko pracować - przyznaje Roman Weidenfeller.
W ten sposób Borussia straciła 11. w sezonie gola po strzale głową:
Zaskakujący transfer Wilków
Nowym zawodnikiem VfL Wolfsburg został w środę Stefan Kutschke, który na co dzień występuje w IV-ligowym Red Bull Lipsk! 24-latek jest uważany za obiecującego i utalentowanego piłkarza, jednak jego statystyki nie rzucają na kolana: w 102 występach strzelił 25 bramek i zaliczył 13 asyst.
Kutschke znajdował się na celowniku Wilków już latem, ale wówczas Felixowi Magathowi nie udało się sfinalizować transferu napastnika. W ekipie Dietera Heckinga konkurentami Niemca, który trafi na Volkswagen-Arena po zakończeniu obecnego sezonu, będą Bas Dost, Ivica Olić oraz Patrick Helmes.
Eintracht szuka kolejnych wzmocnień, Rode nie chce odejść
Frankfurtczycy pozyskali już z myślą o następnym sezonie pomocnika Jana Rosenthala z SC Freiburg. Według mediów związanych z beniaminkiem Bundesligi to dopiero początek wzmocnień, ponieważ Eintracht poważnie interesuje się Kevinem Vollandem z Hoffenheim (4 gole i 10 asyst w sezonie), Saschą Rietherem (występuje regularnie w Fulham, gdzie przebywa na wypożyczeniu z FC Koeln) oraz Karimem Bellarabim z Bayeru Leverkusen.
Niewykluczone, że w ekipie Armina Veha na dłużej zostanie Sebastian Rode, który znajduje się na celowniku najsilniejszych niemieckich klubów. - Dlaczego miałbym nie grać w Eintrachcie w przyszłym sezonie, zwłaszcza jeśli wywalczymy awans do europejskich pucharów? Czuję się tutaj komfortowo i mam kontrakt do 2014 roku, a poza tym nigdy nie powiedziałem, że chcę odejść z klubu - stwierdził defensywny pomocnik.
Poważny uraz gwiazdy Freiburga, Fortuna bez dwóch piłkarzy
Cedric Makiadi doznał rozdarcia wewnętrznego w więzadle kolanowym i czeka go długa przerwa w grze. Reprezentant DR Konga jest podstawowym pomocnikiem SC Freiburg i trenerowi Christianowi Streichowi trudno będzie go zastąpić.
W piątkowym spotkaniu z Wolfsburgiem w składzie Fortuny Duesseldorf zabraknie dwóch czołowych piłkarzy środka pola: Andreasa Lambertza i Olivera Finka, który również narzekają na kontuzje.
Mainz nie zasłużył na rzut karny, Veh chce katalogu zagrań ręką
Jak informowaliśmy w niedzielę, mnóstwo kontrowersji wzbudziła decyzja Floriana Meyera o podyktowaniu rzutu karnego dla FSV Mainz w meczu z Bayerem Leverkusen. Arbiter wskazał na "wapno" po tym, jak futbolówka przypadkowo trafiła w ręką Manuela Friedricha. - Po głębszej analizie doszliśmy do przekonania, że w tej sytuacji zawodnik nie powinien zostać ukarany za zagranie piłki ręką - stwierdziła Komisja Sędziowska DFB.
Głos w sprawie decyzji Meyera zabrał również trener Eintrachtu Frankfurt. - Można by wprowadzić katalog zagrań ręką, za które należy się rzut karny i za które nie powinien być on odgwizdywany. Przykładowo mógłby znaleźć się w nim zapis, że jedenastki nie ma, jeśli zawodnik dotyka futbolówki ręką, będąc odwróconym plecami - zaproponował Armin Veh.