Świetna forma niemieckiego pomocnika kłopotem Jakuba Błaszczykowskiego

Jakub Błaszczykowski pierwszy ligowy mecz Borussii w 2013 rozpoczął na ławce rezerwowych. Niewykluczone, że kapitan reprezentacji Polski na dłużej wypadnie z podstawowego składu.

W spotkaniu z Werderem Brema Juergen Klopp w linii pomocy postawił na Mario Goetzego, Marco Reusa oraz Kevina Grosskreutza. Pozycja dwóch pierwszych zawodników jest niepodważalna - kapitalnie współpracujący ze sobą duet "Goetzeus" uważany jest za jedną z najlepszych ofensywnych par w Europie. Konkurentem Jakuba Błaszczykowskiego jest więc przede wszystkim Grosskreutz.

Według Bildu 24-latek należy do najbardziej niedocenianych piłkarzy Borussii Dortmund. Główny atut trzykrotnego reprezentanta Niemiec to - jak przekonuje Bild - świetna gra w defensywie, która niekoniecznie jest walorem "Kuby". W 9 meczach ligowych, w których Grosskreutz zagrał od 1. minuty, bilans bramkowych BVB wyniósł 20:9. W pozostałych 9 spotkaniach, w których skrzydłowy zasiadał na ławce, mistrzowie Niemiec również strzelili 20 goli, ale stracili aż 14 bramek. Ponadto wychowanek VfR Aalen na miarę oczekiwań wypadł w dwumeczu z Realem Madryt, kiedy skutecznie uprzykrzył życie Mesutowi Oezilowi i Angelowi di Marii.

- Kevin jest bardzo ważnym elementem naszej drużyny. Od lat udowadnia swoją wartość - chwali podopiecznego dyrektor sportowy Michael Zorc. Statystyki indywidualne Niemca nie rzucają na kolana - w 24 występach tylko jeden gol i cztery asysty. Grosskreutz braki w skuteczności nadrabia jednak walecznością, ambicją i chęcią do gry - średnio w meczu przebiega 12,2 km, więcej niż którykolwiek inny zawodnik Borussii. "Grosskreutz jest trudny do zatrzymania" - podsumowuje Bild, a odnosi się to także do Błaszczykowskiego.

Komentarze (4)
avatar
Arcadius
23.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bild :D Także głupoty. Chociaż nie rozumiem po co przepisywać takie bzdury ? Po pierwsze to w defensywie Grosskreutz wcale nie jest taki lepszy. W ostatnim czasie Kuba przecież świetnie asekuru Czytaj całość
avatar
Forza Milan
23.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak tak niech wkurzają jeszcze trochę Kubę to się wkurzy i odejdzie i wtedy będzie płacz Grosskroutz nie ma szans być lepszym od Kuby, Kevin gra tylko jedną nogą techniki to on nie ma w ogolę K Czytaj całość
avatar
paawloo123
23.01.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
O Boże nie przesadzajmy.Kevin jest o wiele za słaby by przebić Kube.I to mówię nie dlatego że mu kibicuję,ale dlatego że widać gołym okiem kto daje więcej drużynie. 
avatar
marco_er
23.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pewnie będzie rotacja między nimi, w łatwiejszych meczach gdzie można zagrać ofensywniej będzie grał Kuba, a w trudniejszych, gdzie ważna jest defensywa, Grosskreutz.
.
tak że w piątek z FCN wi
Czytaj całość