Sir Alex Ferguson już tego samego dnia, kiedy Cristiano Ronaldo odchodził do Realu Madryt mówił, że "drzwi w Manchesterze United dla Ronaldo są zawsze otwarte". Po trzech latach od transferu plotki o powrocie Portugalczyka na Old Trafford są już czymś więcej.
Ronaldo jest podobno "smutny" w Madrycie i dlatego wciąż nie przedłużył kontraktu z Królewskimi. Zdaniem przyjaciół piłkarza nie jest on wspierany przez klub tak jakby chciał. Zupełnie inaczej było w Man Utd, gdzie Alex Ferguson zawsze murem stoi za zawodnikami.
Jednak ściągnięcie jednego z najlepszych piłkarzy na świecie wiązałoby się z ogromnymi kosztami. Jest jednak druga strona medalu, na której widnieje podobizna Wayne'a Rooneya. Anglikowi już kilka razy było nie po drodze z Fergusonem i ich relacje nigdy nie były wyśmienite. Rooney otrzymał cios latem, gdy ściągnięto Robina van Persiego i Ferguson rozpływał się w mediach nad Holendrem. Rooney został odsunięty w cień, a na dodatek cofnięto go do linii pomocy. To wszystko sprawiło, że Rooney strzelił w tym sezonie marne osiem goli.
W mediach mówi się, że mogłoby dojść do sensacyjnej wymiany - Ronaldo za Rooneya. Obaj zawodnicy mogliby się zgodzić na taki ruch.
Nie bez powodu mówi się także o zainteresowaniu Robertem Lewandowskim. Najbardziej odważne analizy (plotki?) brytyjskich dziennikarzy mówią o super skrzydłowych/bocznych napastnikach - van Persie i Ronaldo - oraz o napastniku świetnie grającym tyłem do bramki. Jednym z kandydatów do tej koncepcji jest podobno Lewandowski.