Primera Division: Derby Madrytu znów wielkie! Gwarantowane emocje na Bernabeu

Stare derby stolicy powracają! Atletico w końcu ma realne szanse na zmazanie plamy z ostatnich bezpośrednich spotkań z Realem.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed derbami Madrytu zawsze jest głośno. Teraz jednak dziennikarze obwieszczają powrót do rywalizacji między dwoma zespołami na podobnym poziomie. Możemy się spodziewać emocji takich jak sprzed dwóch dekad, gdyż ostatnie sezony to bezsprzeczna dominacja Królewskich.

Poprzednie osiem spotkań między tymi zespołami kończyło się ośmioma wygranymi Realu (stosunek bramkowy 22:8). Los Colchoneros na zwycięstwo czekają już ponad 13 lat (27 meczów bez tryumfu w derbach!). Pod koniec października 1999 roku na Santiago Bernabeu Atletico wygrało 3:1, a dublet zaliczył Jimmy Floyd Hasselbaink. Nikt wtedy nie spodziewał się takiej słabej passy.

Jeśli nie teraz, to kiedy? Atletico zaliczyło swój najlepszy start w historii rozgrywek, wygrywając 11 meczów w 13 kolejkach. Przed ekipą z Vicente Calderon znajduje się tylko FC Barcelona, a aż 8 punktów za nimi ich najbliższy rywal. Podopieczni Diego Simeone świetnie sobie radzą na trzech frontach, a sezon przecież zaczęli od zdobycia Superpucharu Europy.

W biało-czerwonej części Madrytu wszyscy wierzą w strzelecki nos Radamela Falcao, który dopiero pierwszy raz będzie mógł się pokazać publiczności na Santiago Bernabeu. - Nie jedziemy tam po remis - zapowiedział Kolumbijczyk, który w samych rozgrywkach Primera Division zdobył już 11 bramek w tym sezonie.

Na chwilę obecną gorzej sytuacja wygląda w zespole Blancos. W ostatnim  pucharowym meczu porcję gwizdów od własnych kibiców otrzymał nawety Jose Mourinho. Portugalczyk zbytnio się jednak tym nie przejmuje: - Jeśli chcecie gwizdać, pojawię się na stadionie już o 21:20 - odpowiedział The Special One.

Za szkoleniowcem Realu przemawiają jednak wyniki, a jego ekipy na derby miasta zawsze potrafiły się zmobilizować. W takich spotkaniach w roli gospodarza nigdy nie przegrał, notując 20 zwycięstw i 4 remisy! - Podziwiam Mourinho. To urodzony zwycięzca, który potwierdził swoją wartość we wszystkich krajach. Wygrywał z każdym klubem, z różnymi zawodnikami - komplementował Portugalczyka jego vis-a-vis, Simeone.

Obaj trenerzy będą mogli wysłać do boju praktycznie swoich najlepszych graczy. W zespole Realu wciąż kontuzje leczą jedynie Marcelo oraz Gonzalo Higuain, a w Atletico Cristian Rodriguez. W sobotni wieczór czekają nas więc wielkie emocje, z których najbardziej może skorzystać aktualny lider - FC Barcelona. Portal SportoweFakty.pl zaprasza na relację LIVE z tego meczu!

Real Madryt - Atletico Madryt / sob. 01.12.2012 godz. 22:00

Przypuszczalne składy:

Real Madryt: Casillas - Arbeloa, Ramos, Pepe, Coentrao - Alonso, Khedira - Di Maria, Oezil, Ronaldo - Benzema.

Atletico Madryt: Courtois - Juanfran, Miranda, Godin, Luis Filipe - Gabi, Raul Garcia, Mario, Arda - Adrian - Falcao.

Niedzielne spotkania 14. kolejki Primera Division:

Granada - Espanyol, godz. 12:00

Deportivo La Coruna - Betis Sewilla, godz. 17:00

Celta Vigo - Levante, godz. 19:00

Real Mallorca - Real Saragossa, godz. 21:00

Komentarze (18)
Bodiczek
1.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Getafe CF - Malaga CF godz. 16:00 1:2
Valencia CF - Real Sociedad godz. 18:00 1:0
FC Barcelona - Athletic Bilbao live 20:00 2:2
Real Madryt - Atletico Madryt live 22:00 2:1
Granada CF - Esp
Czytaj całość
avatar
smok
1.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla Barcy najlepszy remis, ale wolałbym, aby Real dostał w p...ę. Później będziemy się martwić Atletico. 
avatar
DamianCKM
1.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak Real będzie tak grał jak ostatnio to derby dla Atletico 
avatar
jerrypl
1.12.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Marzeniem byłoby zdobycie mistrzostwa przez Atletico, byłby to jakiś świeży powiew w tej nudnej lidze, ale to oczywiście marzenie. 
avatar
Zielonogórzanin
1.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla FCB najlepszy byłby remis i na taki wynik stawiam. Wg mnie 1:1 :)