- Ale to nie ja wycofałem pozew, to nie moja decyzja! Tak zadecydował... PZPN. Widocznie uznali teraz, że nie ma co robić z całej sprawy problemu - wyjaśnił Perquis w[urlz=http://gwizdek24.se.pl/pilka-nozna/reprezentacja/damien-perquis-to-nie-ja-wycofalem-pozew-przeciwkojanowi-tomaszewskiemu-wywiad_293569.html] rozmowie z Super Expressem.
[/urlz]Co jednak PZPN miał wspólnego z konfliktem Perquis - Tomaszewski? - Kiedy Tomaszewski wypowiedział te okropne słowa pod moim adresem, mocno się zdenerwowałem. Ale nie tylko ja, działacze PZPN również. I to PZPN chciał iść do sądu. Aby móc oskarżyć Tomaszewskiego, związek potrzebował mojej zgody i takiej udzieliłem, bo uważałem jego słowa za haniebne. W tej sprawie reprezentował mnie adwokat PZPN. I widocznie w związku doszli teraz do wniosku, że jednak nie warto iść z tym do sądu i sprawę wycofano - powiedział reprezentant Polski.
Źródło: Super Express