Czwarty z rzędu dublet Lewandowskiego? - przed 13. kolejką Bundesligi (wideo)

Trudne zadanie czeka Borussię Dortmund, która zmierzy się na wyjeździe z ekipą Eugena Polanskiego. Ciekawie zapowiadają się pojedynku Bayernu z Hannoverem oraz Schalke z Eintrachtem.

Ostatnie dni są dla BVB niezwykle udane. Po efektownym zwycięstwie nad Ajaxem Amsterdam i zapewnieniu sobie awansu do 1/8 finału zespół Juergena Kloppa jest zewsząd komplementowany. Mistrzowie Niemiec nie popadają jednak w euforię i twardo stąpają po ziemi. - Wszyscy jesteśmy bardzo dumni, ale przed nami kolejne ważne mecze w Bundeslidze i na nich trzeba się skupić. Nie mamy więc zbyt wiele czasu na radość - przyznaje Łukasz Piszczek. W Moguncji Borussii z pewnością nie będzie łatwo wygrać - zespół Thomasa Tuchela od dłuższego czasu prezentuje wysoką dyspozycję i, choć nie zawsze wygrywa, nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Andreas Ivanschitz i spółka z dobrej strony pokazali się nawet w przegranych spotkaniach z Werderem (1:2) i HSV (0:1). - Myślę, że dystans pomiędzy oboma zespołami jest bardzo duży, biorąc pod uwagę indywidualności oraz możliwości finansowe. Sztuką jest, by w ciągu 90 minut ta różnica nie była widoczna - przekonuje trener Mainz.

Z FSV Mainz gole zdobywali już Łukasz Piszczek...

W ostatnich dwóch sezonach FSV w pojedynkach z czarno-żółtymi wywalczył tylko jeden punkt, ale ani razu nie przegrał wysoko. Przed rokiem Borussia zwyciężyła 2:1, a zwycięską bramkę zdobył Piszczek. Wiosną w Dortmundzie padł taki sam wynik, a jednego z goli zdobył Jakub Błaszczykowski. Co ciekawe, Robert Lewandowski w potyczkach z Die Nullfuenfer nie wpisał się jeszcze na listę strzelców. Bardzo prawdopodobne, że 24-latek pokona wreszcie Christiana Wetklo, ponieważ znajduje się w wybornej formie - w spotkaniach z Augsburgiem, Greuther oraz Ajaxem zdobywał po 2 gole! BVB zagra na Coface Arena w podstawowym składzie z "Kubą" oraz, jeśli do najwyższej formy nie zdoła dojść rekonwalescent Sebastian Kehl, Moritzem Leitnerem. Wśród gospodarzy jedyni nieobecni to obrońca Niko Bungert oraz napastnik Eric-Maxim Choupo-Moting. Od 1. minuty zabraknie Eugena Polanskiego, który przegrywa rywalizację z Julianem Baumgartlingerem. Defensywa faworytów powinna uważać na rosłego Węgra Adama Szalaia, który w tym sezonie zdobył już 8 goli.

Prawdopodobne składy:
Mainz:

Wetklo - Pospech, Svensson, Noveski, Diaz - Kirchhoff, Baumgartlinger, Soto - Ivanschitz - N. Mueller, Szalai.

Borussia: Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Hummels, Schmelzer - Gundogan, Leitner - Błaszczykowski, Goetze, Reus - Lewandowski.

Borussia przesunie się z 4. na 2. pozycję, jeśli pokona Mainz, a w pojedynku Schalke z Eintrachtem padnie remis. Rywalizacja na Veltins-Arena zapowiada się interesująco, ponieważ podopieczni Huuba Stevensa nie imponują formą, a zawodnicy Armina Veha dysponują ogromnym potencjałem w ofensywie. - Frankfurt to bez dwóch zdań rewelacja rozgrywek, która gra naprawdę znakomicie, a Alexander Meier jest niezwykle bramkostrzelny. Mamy świadomość zagrożenia z jego strony oraz innych graczy Eintrachtu - komplementuje rywala Julian Draxler. Orły zagrają w najsilniejszym zestawieniu, a wśród królewsko-niebieskich zabraknie jedynie pauzującego za kartki Kyriakosa Papadopoulosa. Do dyspozycji trenera jest już Ibrahim Afellay. Co ciekawe, Eintracht nie wygrał z Schalke żadnego spośród ostatnich 12 spotkań ligowych, doznając aż 9 porażek!

... i Jakub Błaszczykowski. Czy teraz do siatki trafi Robert Lewandowski?

Przeżywający nie najlepszy okres (remisy w słabym stylu z FC Nuerberg oraz Valencią) Bayern ugości Hannover 96, który wyraźnie obniżył loty (domowa porażka z Freiburgiem). Die Roten wiedzą, jak napsuć krwi Bawarczykom - pokonali ich w dwóch ostatnich sezonach na AWD-Arena, a w marcu 2012 byli bliscy wywiezienia remisu z Monachium. - Na Allianz Arena zawsze gra się ciężko, Bayern z pewnością tradycyjnie będzie dominował. Nie będziemy mieć wielu szans, więc musimy być bardzo skuteczni - zapowiada Mirko Slomka, który do niedawna był głównym kandydatem do przejęcia schedy po Juppie Heynckesie. W jedenastce FCB nie należy spodziewać się niespodzianek - od początku mają zagrać m.in. Jerome Boateng, Javi Martinez, Franck Ribery oraz Mario Mandzukić, a poza kadrą meczową znajdą się kontuzjowani Luiz Gustavo i Arjen Robben. Dla Mario Gomeza przewidziana jest rola dżokera. Niewiele wskazuje na to, by na placu gry od 1. minuty pojawił się Artur Sobiech. Polak przeciwko FC Twente w Lidze Europejskiej wystąpił w pełnym wymiarze czasowym, a z Bayernem w linii ataku awizowani są Mame Diouf i Didier Ya Konan.

Wielkie emocje szykują się tym razem na Trolli-Arena, gdzie dojdzie do prestiżowych 255. derbów Frankonii (Fuerth i Norymberga sąsiadują ze sobą, centra obu miast dzieli zaledwie 7 kilometrów). W minionym sezonie pojedynek w Pucharze Niemiec nieoczekiwanie wygrał ówczesny drugoligowiec. - Najwyższa pora na rewanż! - mówi Dieter Hecking. - W sobotę trzy punkty zostaną u nas! - odgraża się Zoltan Stieber. Dodatkowy smaczek będzie miała konfrontacja w Wolfsburgu - na ławce trenerskiej Wilków usiądzie nowy dyrektor sportowy klubu, który przez minione 13 lat pracował w Werderze! - Czy będę cieszył się z goli mojej nowej drużyny? Oczywiście, nie widzę w tym nic złego. Na szalone tańce radości sobie jednak nie pozwolę - zapowiada Klaus Allofs. Po raz pierwszy przeciwko byłym kolegom z Bremy zagra Naldo. Po efektownym zwycięstwie nad Schalke na kolejne 3 "oczka" liczą Aptekarze, którzy wybierają się na Rhein-Neckar Arena i będą zdecydowanymi faworytami. Wieśniaki nie potrafią grać z Bayerem - w 8 dotychczasowych pojedynkach wywalczyli łącznie... jedno "oczko". Ciekawie powinno być w derbach Badenii-Wirtembergii, gdzie zmierzą się drużyny mające w dorobku po 16 "oczek". Nieznacznym faworytem będą gracze Bruno Labbadii, którzy w wielkim stylu wygrali swój mecz w Lidze Europejskiej (5:1 ze Steauą).

TABELA ->>>

Program 13. kolejki Bundesligi:

piątek, 23 listopada

Fortuna Duesseldorf - Hamburger SV, godz. 20.30

sobota, 24 listopada

FSV Mainz - Borussia Dortmund, godz. 15.30

Bayern Monachium - Hannover 96, godz. 15.30

VfL Wolfsburg - Werder Brema, godz. 15.30

SpVgg Greuther Fuerth - FC Nuernberg, godz. 15.30

Schalke 04 Gelsenkirchen - Eintracht Frankfurt, godz. 15.30

niedziela, 25 listopada

SC Freiburg - VfB Stuttgart, godz. 15.30

FC Augsburg - Borussia M'gladbach, godz. 17.30

1899 Hoffenheim - Bayer Leverkusen, godz. 17.30

Źródło artykułu: