Anglia: Artur Boruc tym razem poprawnie

Artur Boruc nie był negatywnym bohaterem niedzielnego meczu Southampton. Święci przegrali jednak siódme spotkanie w sezonie.

Po zeszłotygodniowej słabej grze Artura Boruca jego występ przeciwko Tottenhamowi Hotspur stał pod znakiem zapytania - tym bardziej, że Polak jest już trzecim bramkarzem próbowanym w tym sezonie. Mimo to Boruc pojawił się między słupkami i już w 15. minucie pokonał go Gareth Bale, a jeszcze przed przerwą Clint Dempsey.

Według dziennikarzy brytyjskiej stacji telewizyjnej Sky Sports Polak zasłużył na przeciętną notę "sześć" (skala 1-10). W komentarzu napisano, że nie popełnił błędu przy żadnym z goli, a także nie miał zbyt wiele pracy. Trzech jego kolegów otrzymało gorsze oceny, trzech wyższe, a reszta takie same.

Notę 2,5 (skala 1-5) przyznali mu redaktorzy popularnego portalu goal.com. Podkreślono, że nie mógł nic zrobić przy pierwszym golu oraz, że dobrze zachował się na samym początku meczu, gdy odważnie zablokował Aarona Lennona. Czterech zawodników Świętych zostało ocenionych gorzej, jeden tak samo, a reszta lepiej.

Komentarze (0)