Piątek w Bundeslidze: Bayer ostrzega Bayern, van Marwijk chce pracować w Wolfsburgu

W sobotę pierwszy w tym sezonie trening z zespołem Bayernu Monachium odbędzie Mario Gomez. Niemieckie drużyny w czwartkowy wieczór błysnęły formą w Lidze Europejskiej.

Van Marwijk za Magatha?

Działacze VfL Wolfsburg z klasą pożegnali się z Felixem Magathem. - Chcielibyśmy bardzo podziękować panu Magathowi. W ciągu swojego pobytu w Wolfsburgu pokazał ogromne zaangażowanie i zapewnił niezwykłe osiągnięcia klubowi, miastu oraz całemu regionowi. Wspólnie z trenerem doszliśmy do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie powiedzenie sobie "do widzenia" - uzasadnił decyzję o zmianie trenera właściciel klubu, Francisco Garcia-Sanz.

W najbliższym meczu Wilki poprowadzi Lorenz-Guenther Koestner, ale nikt nie ma wątpliwości, że to tylko rozwiązanie tymczasowe. Na giełdzie kandydatów najczęściej wymienia się nazwisko Bernda Schustera, ale na Volkswagen-Arena chciałby pracować również Bert van Marwijk, do niedawna selekcjoner reprezentacji Holandii.

- Bundesliga jest jedną z najsilniejszych lig na świecie, w której już pracowałem. Pobyt w Borussii Dortmund wspominam bardzo dobrze. VfL Wolfsburg to z pewnością interesujący klub, który latem pozyskał wielu ciekawych zawodników. Póki co nie ma jednak nic konkretnego do zakomunikowania, nie rozmawiałem jeszcze z działaczami - powiedział 60-latek, który jeszcze kilka dni temu polecał się do pracy w Sportingu Lizbona.[b]

[/b]

Sevilla zainteresowana gwiazdą Eintrachtu

Jak ujawnił Bild, działacze Sevilla FC chcą sprowadzić Carlosa Zambrano. Peruwiańczyk latem przeniósł się z St. Pauli do Eintrachtu Frankfurt i spisuje się znakomicie. Czy Orły zdołają zatrzymać rewelacyjnego stopera w klubie?

- Oczywiście, że Primera Division to coś interesującego i zachęcającego, jednak na chwilę obecną temat transferu nie istnieje. Dopiero co przybyłem do Eintrachtu i jestem tutaj bardzo szczęśliwy. Gramy ofensywnie, mecze kończone wynikami 3:3 to wielka frajda - mówi Zambrano.

Gebre Selassie nie robi furory

Theo Gebre Selassie był jednym z objawień Euro 2012. O czeskiego obrońcę biło się wiele klubów, a zawodnik ostatecznie wybrał ofertę Werderu Brema. 25-latek gra u Thomasa Schaafa regularnie, zdobył już nawet gola, ale nie jest tak błyskotliwy na swojej pozycji jak np. Łukasz Piszczek.

- Rok temu grałem lepiej, jednak wiem, że muszę przyzwyczaić się do Bundesligi. Tutaj rywale są znacznie silniejsi niż w Czechach. Wszystko jest trudniejsze i dopiero muszę nabrać pewności siebie. Czy po Euro oczekiwania były zbyt duże? Ja osobiście nie czuję presji, ponieważ nie czytam gazet - przekonuje. - Z dnia na dzień jest coraz lepiej. Pogoda nie rozpieszcza, ale w Libercu, gdzie mieszkałem wcześniej, było podobnie. Podoba mi się w Bremie, ponieważ nie lubię wielkich metropolii - dodaje, zapewniając że celem Hanzeatów na ten sezon jest awans do Ligi Europejskiej.

Gomez rozpoczyna treningi z drużyną

Dobra wiadomość dla fanów Bayernu Monachium: Mario Gomez całkowicie wyleczył już kontuzję kostki i od soboty będzie trenował z zespołem. Wiele wskazuje na to, że specjalnie dla czołowego strzelca Bundesligi Bawarczycy rozegrają wkrótce sparing. Nie jest pewne, czy 27-latek będzie do dyspozycji Juppa Heynckesa już w środę na mecz z FC Kaiserslautern w Pucharze Niemiec.

W niedzielnej potyczce z Bayerem Leverkusen na pewno zabraknie Javiego Martineza, który ma problemy mięśniowe. Pod znakiem zapytania wciąż stoi występ Francka Ribery'ego. Wśród gości na pewno nie zagra Michal Kadlec, który doznał urazu więzadeł w lewym kolanie podczas wygranego 4:0 meczu z Rapidem Wiedeń.

Niemieckie drużyny błysnęły w Lidze Europejskiej

To był znakomity tydzień dla drużyn z Bundesligi. Po 3 "oczka" w europejskich pucharach sięgnęły Borussia, Bayern, Schalke, Bayer, Hannover i Gladbach, a remis wywalczył Stuttgart. - Tam biega Myszka Miki i tylko się głupio patrzy - powiedział o pracy sędziego po meczu z FC Kopenhaga Fredi Bobic po tym, jak Die Schwaben nie otrzymali karnego po faulu na Tunayu Torunie.

Dobra postawa niemieckich drużyn ma przełożenie na ranking rozgrywek ligowych UEFA. Za ten sezon Bundesliga zgromadziła już 6,785 punktu i ustępuje tylko Primera Division (7,571), dystansując Premier League (6,714).

Największą niespodziankę sprawili Gladbach, całkowicie zasłużenie pokonując Olympique Marsylia. Świetną partię rozegrali Lukas Rupp i Thorben Marx, którzy do tej pory byli rezerwowymi, a pięknego gola zdobył Peniel Mlapa. "Gladbach wyszli z mini-kryzysu" - skomentował Bild. Niestety dla fanów Borussii kontuzji doznali Luuk de Jong i Tony Jantschke.

[dailymotion=xulz8x]

Składy niemieckich drużyn w meczach Ligi Europejskiej:
Hannover:

Zieler - Cherundolo, Eggimann, Schulz, Rausch - Stindl - Ya Konan, Pinto, Huszti (89' Pander), Abdellaoue (46' Sobiech) - Diouf (75' Schmiedebach).

Bayer: Leno - Schwaab, Wollscheid, Friedrich, Kadlec (10' Bender) - Rofles, Schuerrle (61' Hegeler), Castro - Hosogai, Bellarabi - Kiessling (70' Fernandes).
Stuttgart:

Ulreich - Sakai (84' Hajnal), Tasci, Niedermeier, Molinaro - Kvist - Harnik, Gentner, Holzhaeuser (46' Torun), Traore (62' Okazaki) - Ibisević.

Gladbach:
ter Stegen - Jantschke (35' Brouwers), Stranzl, Dominguez, Daems - Rupp, Nordtveit, Marx, Arango - Herrmann (80' Hanke), de Jong (65' Mlapa).
 
Bayer ostrzega Bayern

Najefektowniej w europejskich pucharach wygrał Bayer, który rozbił w pył Rapid Wiedeń. Czy podopieczni Samiego Hyypii są w stanie sprawić niespodziankę i w niedzielę odebrać punkty Bayernowi? - To był wspaniały występ i cztery strzały ostrzegawcze dla Bawarczyków. Oczywiście Bayern to zupełnie inny kaliber od Rapidu, ale jesteśmy w dobrej formie, żeby postawić się na Allianz Arena. W każdym razie Bayern powinien nas szanować - mówi Rudi Voeller.

- Jedziemy do Monachium z dużą pewnością siebie, chociaż oczywiście wiemy, że nie będzie łatwo - twierdzi Lars Bender. - Bayern nie stracił w tym sezonie ligowym jeszcze żadnych punktów. Dlaczego jednak nie miałoby się to stać w niedzielę? - pyta Philipp Wollscheid.

Veh nie rozmawia o kontrakcie

Umowa Armina Veha z Eintrachtem wygasa po zakończeniu obecnego sezonu i nie wiadomo, czy zostanie przedłużona. - Tak jak przed rokiem mamy jasne zasady: zaczniemy rozmawiać, gdy osiągniemy założony cel - powiedział były szkoleniowiec VfB Stuttgart.

Celem Orłów jest utrzymanie się w Bundeslidze. Wydaje się, że podopieczni Veha zrealizują go bez wysiłku, ponieważ po 8 kolejkach mają już na koncie 19 punktów.

Komentarze (1)
avatar
marco_er
26.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dobry trener z van Marwijka, powinni go wziąć. spokojny, opanowany, nie robiłby absurdalnych transferów i decyzji kadrowych