- Tomczak kłamie i dla mnie ma od dzisiaj przydomek Pinokio - na łamach dziennika Polska pisze Zbigniew Boniek. Jego zdaniem Tomczak działa nielegalnie, a co za tym idzie - podejmowane decyzje nie są wiążące. - Nie przypominam sobie, by jakiekolwiek gremium PZPN go zatwierdziło. Został powołany przez kuratora ministra Lipca, a nie przez PZPN - dodaje.
Boniek wyraża przekonanie, że Tomczak chciał pozostać dłużej na swym stanowisku celowo, by zdegradować właśnie Widzew. Przypomnijmy, że - zgodnie z decyzją WD - łódzki klub został relegowany o jedną klasę rozgrywkową, ukarany grzywną w wysokości 35 000 zł a nowy sezon rozpocznie z sześcioma ujemnymi punktami.