Zawisza bez napastnika do końca rundy?

Wielki pech spotkał napastnika bydgoskiego klubu Daniela Mąkę. Bramkostrzelny zawodnik na wtorkowym treningu złamał kostkę i do gry wróci najwcześniej za miesiąc.

To spore osłabienie dla bydgoskiej drużyny. Daniel Mąka na wtorkowym treningu po jednym ze starć z kolegą z zespołu złamał kostkę i natychmiast udał się do Warszawy na specjalne badania. Początkowo mówiło się nawet o pauzie do końca rundy jesiennej. Teraz wieści są znacznie lepsze, choć ostatecznie diagnozy i rehabilitacja mogą wszystko zmienić.

- Zawodnik musi przejść dodatkowe badania i wówczas będziemy znali odpowiednią diagnozę - zaznaczył w rozmowie z SportoweFakty.pl drugi trener Dietmar Brehmer. - Istnieje jednak szansa, że zawodnik wróci jeszcze w rundzie jesiennej, gdyż pauza ma potrwać około dwóch-trzech tygodni.

- To by oznaczało, że Daniel Mąka zagra w wyjazdowym spotkaniu na szczycie z Flotą Świnoujście, ale wszystko jest nie pewne. Ale jeśliby wszystko pójdzie dobrze, to zobaczymy jeszcze Mąkę na ligowych boiskach jesienią - zakończył Brehmer. Wspomniany Mąka w jedenastu spotkaniach I ligi zdobył aż pięć bramek, więc będzie to spora strata dla wicelidera tabeli. Być może w najbliższym spotkaniu zastąpi go Rafał Leśniewski.

Źródło artykułu: