Radosław Janukiewicz: Dobrze rozpracowaliśmy rywala

W pierwszym niedzielnym spotkaniu T-Mobile Ekstraklasy, Pogoń Szczecin pokonała w meczu wyjazdowym Widzew Łódź 3:1. Co o przebiegu tego spotkania może powiedzieć golkiper szczecinian?

- Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Jednak w drugiej części gry jako pierwsi zdobyliśmy bramkę, a później jeden z graczy Widzewa otrzymał czerwoną kartkę, dzięki czemu kontrolowaliśmy przebieg spotkania - powiedział po niedzielnym spotkaniu Radosław Janukiewicz, bramkarz Pogoni Szczecin.

28-letni golkiper rozegrał w Łodzi dobre spotkanie, lecz nie uniknął kilku błędów. Po jednym z nich gracze Widzewa zdobyli kontaktową bramkę.  - To była niefortunna interwencja przy rzucie rożnym. Wypiąstkowałem piłkę wprost na głowę jednego z widzewiaków, która dała im nadzieję na korzystny rezultat w tym spotkaniu. Ale na szczęście zdobyliśmy trzecią bramkę i utrzymaliśmy prowadzenie do końca meczu - mówił gracz beniaminka T-Mobile Ekstraklasy.

Radosław Janukiewicz miał w niedzielę powody do radości
Radosław Janukiewicz miał w niedzielę powody do radości

Wszystkie bramki w tym spotkaniu padły podczas drugiej części gry. Jednak nie oznacza to, że w pierwszej połowie nie było żadnych dobrych sytuacji. Najlepszą z nich mieli gracze Pogoni, kiedy piłka po strzale jednego ze szczecinian była już na linii bramkowej łodzian, a dobrą interwencją popisał się Maciej Mielcarz. - Mieliśmy kilka dobrych sytuacji w pierwszej połowie. Ale nie będziemy z tego powodu rozpaczać, że wtedy nie trafiliśmy, bo i tak wygraliśmy mecz - przyznał.

Czy gospodarze zaskoczyli czymś zawodników ze Szczecina? - Nie. Mieliśmy dobrze rozpracowany ten zespół, co nas bardzo cieszy. Nasz bank informacji dobrze działa i oby dalej działał tak dobrze - zakończył.