Środa w Bundeslidze: FC Koeln nad przepaścią?! Van der Vaart już gra i strzela

W poważnych kłopotach piłkarskich, wizerunkowych i finansowych znalazł się drugoligowiec z Kolonii. Xherdan Shaqri jest tylko rezerwowym w Bayernie. Czy zostanie wypożyczony?

FC Koeln stoi nad przepaścią?!

Źle dzieje się w klubie Kacpra Przybyłki i Adama Matuszczyka. FC Koeln zamiast walczyć o awans do Bundesligi prawdopodobnie będzie bronił się przed degradacją do 3. ligi (po 4 kolejkach ma na koncie tylko jeden punkt)! Najpoważniejszym problemem jest jednak zachowanie kibiców wobec Kevina Pezzoniego i jego skutki. O tej bulwersującej sprawie już informowaliśmy:

Rozstanie Pezzoniego z zespołem Holgera Stanislawskiego nie będzie miało poważnych skutków piłkarskich, ale może spowodować odejście sponsora klubu, REWE (sieć supermarketów). - Ataki na kibiców innych drużyn, ataki na służby porządkowe i policję, prawie przerwany mecz w poprzednim sezonie, a teraz sprawa Pezzoniego - wylicza szef firmy Alain Caparros. - Nie mogę pozwolić, aby nazwa REWE była kojarzona z przemocą i przestępczością - dodaje, apelując do władz FC, by jednoznacznie i stanowczo odcięły się od chuliganów i jakichkolwiek aktów agresji. Odejście sponsora jest według Bildu bardzo prawdopodobne, a biorąc pod uwagę 30-milionowe zadłużenie klubu może oznaczać ono bardzo poważne konsekwencje finansowe.

Pseudokibiców z Kolonii skrytykowało wiele piłkarskich autorytetów w Niemczech. - Oni przekroczyli wszelkie granice. To idioci - uważa Juergen Klopp. - To szokujące i niebezpieczne. Grupy chuliganów stają się coraz bardziej agresywne - dodaje Fredi Bobic.

Weiser bez szans na grę w Bayernie

- Chciałbym znajdować miejsce w meczowej "18", ale zdaję sobie sprawę, że nie zawsze będzie to możliwe, zwłaszcza po pozyskaniu Martineza i powrocie zdrowia Ribery'ego - przyznaje pozyskany latem Mitchell Weiser, który świetnie prezentował się w okresie przygotowawczym.

18-latek nie ma praktycznie żadnych szans na występ w choć jednym meczu o stawkę. W nieco tylko lepszej znajdują się Rafinha i Diego Contento (obecnie leczą kontuzje) oraz Emre Can, a także Anatolij Tymoszczuk i Daniel van Buyten.

Shaqiri tylko rezerwowym

W niedzielnym spotkaniu ze Stuttgartem nie mógł wystąpić przeziębiony Arjen Robben. Można było sądzić, że w tej sytuacji Jupp Heynckes od 1. minuty wystawi Xherdana Shaqiriego, ale tak się nie stało (na prawym skrzydle zagrał Toni Kroos). Czy Szwajcar w tym sezonie będzie tylko i wyłącznie dżokerem?

- Nie zdziwiłbym się, gdyby Bayern wypożyczył Shaqiriego po pół roku do innego klubu, w którym zawodnik mógłby się ograć - prognozuje były zawodnik FCB, Ciriaco Sforza. - W przypadku Xherdana nie należy się z niczym śpieszyć. On sam jest cierpliwy i nie stwarza sobie dodatkowej presji. Musi się jeszcze dużo uczyć, a najlepsze warunki ku temu są w Bayernie - uważa z kolei Guenter Netzer.

Shaqiri szybko zyskał uznanie kibiców na Allianz Arena. - Jeszcze tego nie dostrzegłem, ale miło być ulubieńcem fanów. Cieszę się, że szybko zintegrowałem się z zespołem. Dla nowego zawodnika to bardzo ważne - tłumaczy.

Petersen nie wróci do Bayernu?

Nils Petersen w obecnym sezonie występuje w ramach wypożyczenia w Werderze Brema, jednak jego kontrakt z Bayernem Monachium wygasa dopiero w 2015 roku. Czy młody napastnik, który w ostatni weekend trafił do siatki w pojedynku z Hamburgerem SV, wróci na Allianz Arena?

- Czuję się bardzo komfortowo w młodym i głodnym sukcesów zespole Werderu. Pasuję tutaj idealnie i już teraz wiem, że nie będzie mi łatwo odchodzić. Nie mówię jednak, że nie chcę wracać do Monachium. Dopiero po zakończeniu sezonu zobaczymy, co się wydarzy - zapowiada 23-latek.

Van der Vaart już gra i strzela

Aż 50 dziennikarzy i 2500 widzów obserwowało sparing Hamburgera SV z występującym w 6. lidze SC Schwarzenbek. Zainteresowanie spotkaniem było tak duże, ponieważ Thorsten Fink po raz pierwszy posłał do boju nową-starą gwiazdę Rothosen, Rafaela van der Vaarta.

- Występ sprawił mi wiele radości, a tumult i wrzawa wokół boiska bardzo mi się podobały - skomentował Holender, który rozegrał 61 minut, zdobył gola i zaliczył dwie asysty. - W naszym zespole jest wielu świetnych graczy - ocenił po zwycięstwie 12:0. Najskuteczniejszy okazał się Heung-Min Son (4 bramki).

Co ciekawe, van der Vaart założył podczas wtorkowego meczu opaskę kapitańską. - To tylko ten jeden raz. Heiko Westermann jest bardzo dobrym kapitanem - wyjaśnił.
Klasnić o powrocie do Niemiec

Mało kto spodziewał się, że Ivan Klasnić znajdzie jeszcze zatrudnienie w lidze niemieckiej. Chorwat podpisał jednak roczną umowę z FSV Mainz i wkrótce znów pojawi się na murawie w meczu Bundesligi. - Bardzo chciałem tutaj wrócić, to emocjonalna decyzja. Poza tym będę mógł być bliżej córki, która właśnie rozpoczyna szkołę w Hamburgu - wyjaśnia 32-latek.

- W Mainz poszukiwano starego wyjadacza i go znaleziono. Ivan nie zapomniał jeszcze, jak się strzela gole. Już nie mogę się doczekać - zapowiada były gwiazdor Werderu Brema.

Labbadia o Hajnalu i Kuzmanoviciu

VfB Stuttgart rozpoczął sezon od dwóch porażek, co wywołało niepokój w szeregach Die Schwaben. Trener Bruno Labbadia nie wyciąga daleko idących wniosków, ale ma zastrzeżenia do postawy Tamasa Hajnala. - Tamas musi brać większą odpowiedzialność za wydarzenia na boisku, ustalać rytm gry, zachowywać spokój. Potrafi to robić, ale w tym sezonie jak do tej pory nie wychodzi mu to najlepiej - krytykuje Węgra szkoleniowiec.

Jeszcze gorzej od Hajnala poczyna sobie Zdravko Kuzmanović. Serb obecnie leczy kontuzję, a zanim jej doznał wyraźnie przegrywał rywalizację z Christianem Gentnerem. - Okres przygotowawczy w jego przypadku nie przebiegł tak, jak powinien. Dlatego też Zdravko w tej chwili jest nieco z tyłu - zdradza Labbadia.

Komentarze (0)