Superpuchar Europy: Chelsea zdeklasowana przez Atletico, popis Falcao

Atletico Madryt nie dało szans londyńskiej Chelsea w rozegranym w Monako meczu o Superpuchar Europy. Prestiżowy pojedynek miał tylko jednego bohatera - Radamela Falcao.

Faworytem meczu pomiędzy triumfatorem Ligi Mistrzów a zwycięzcą Ligi Europejskiej była Chelsea, ale od pierwszego gwizdka arbitra uwidoczniła się przewaga drużyny Diego Simeone. W 4. minucie po dośrodkowaniu Filipe Luisa Radamel Falcao wyprzedził obrońców i trafił w poprzeczkę bramki Petra Cecha. Po chwili supersnajper Atletico otrzymał prostopadłe podanie od Gabiego i technicznym uderzeniem od słupka otworzył wynik rywalizacji. Jak pokazały kolejne fragmenty pojedynku rozgrywanego na Stade Louis II, Kolumbijczyk dopiero się rozkręcał.

W 19. minucie fatalny błąd popełnił David Luiz, z czego skwapliwie skorzystał Falcao. Król strzelców dwóch ostatnich edycji LE ze spokojem przyjął piłkę i mierzonym uderzeniem z narożnika pola karnego nie dał żadnych szans Cechowi.

Podopieczni Roberto Di Matteo świetnie rozpoczęli nowy sezon w Premier League, ale przeciwko Los Rojiblancos byli całkowicie bezradni. Chelsea próbowała konstruować atak pozycyjny, jednak czyniła to nieudolnie. Eden Hazard i spółka grali na stojąc, bez większego zaangażowania i determinacji. Anglików tuż przed zmianą stron pogrążył niesamowity Falcao, który dostał podanie od Ardy Turana i posłał futbolówkę płasko między nogami bramkarza.

Obraz gry po zmianie stron nie uległ zmianie - zawodnicy ze Stamford Bridge grali beznadziejnie, a madrytczycy kontrolowali przebieg rywalizacji. Atletico nie zadowoliło się trzybramkowym prowadzeniem i za sprawą loba Joao Mirandy zdobyło gola na 4:0! W 69. minucie bliski wpisania się na listę strzelców był Koke, ale tym razem na wysokości zadania stanął Cech. Honor The Blues uratował Gary Cahill, który najprzytomniej zachował się w podbramkowym zamieszaniu i z 7 metrów pokonał wypożyczonego do Atletico z... Chelsea Thibaut Courtoisa.

Tuż przed końcowym gwizdkiem Simeone ściągnął z murawy owacyjnie żegnanego Falcao. 26-latek w poniedziałek popisał się hat-trickiem w meczu ligowym z Bilbao, a w piątek powtórzył ten wyczyn przeciwko zdobywcom Pucharu Europy, udowadniając że jest jednym z najlepszych napastników świata. Po meczu o Superpuchar Europy, który piłkarze z Vicente Calderon wygrali po raz drugi w ostatnich trzech latach, można tylko żałować, że Atletico i Falcao ponownie zabraknie w Champions League.

Chelsea Londyn - Atletico Madryt 1:4 (0:3)
0:1 - Falcao 7'
0:2 - Falcao 19'
0:3 - Falcao 45'
0:4 - Miranda 60'
1:4 - Cahill 74'

Składy:
Chelsea:

Cech - Ivanović, Cahill, Luiz, Cole (90' Bertrand) - Mikel, Lampard - Mata (82' Sturridge), Hazard, Ramires (46' Oscar) - Torres.

Atletico: Courtois - Juanfran, Miranda, Godin, Filipe Luis - Suarez, Gabi - Adrian (56' Rodriguez), Koke (81' Garcia), Turan - Falcao (88' Emre).

Żółta kartka: Ivanović (Chelsea).

Sędzia: Damir Skomina (Słowenia).

Źródło artykułu: