Po remisie 0:0 w Belgradzie z Crveną Zvezdą Żyrondyści mieli dobrą pozycję wyjściową, jednak rywalizacja na Stade Chaban Delmas nie ułożyła się po ich myśli. W 71. minucie po centrze Ludovika Obraniaka i strzale głową Jussie Francuzi wreszcie wyszli na prowadzenie, ale tuż przed końcem regulaminowego czasu gry w podbramkowym zamieszaniu wyrównał Nikola Mikić i w fazie grupowej byli Serbowie.
Bordeaux uratowała indywidualna szarża Obraniaka, który w sprytny sposób wykorzystał błąd jednego z obrońców i dał się sfaulować Bobanowi Bajkoviciowi. Reprezentant Polski wywalczył rzut karny po akcji, która nie mogła przynieść Girondins powodzenia! Jedenastkę pewnie wykonał Yoan Gouffran i wprowadził drużynę Francisa Gillota do najlepszej "48" Ligi Europejskiej.
- To był trudny mecz, ale tym większa jest nasza radość. Bylibyśmy strasznie zawiedzeni, gdybyśmy nie osiągnęli fazy grupowej. To zwycięstwo potwierdza, że początek sezonu jest dla nas znakomity i daje nam dobre perspektywy na przyszłość - przyznał Obraniak. - Gdy Crvena Zvezda zdobyła bramkę na 2:2, od razu rzuciliśmy się do ataku. Wierzyliśmy do samego końca. Cały zespół pokazał charakter, co świetnie wróży nam na dalszą część rozgrywek - dodał Polak.
Girondins Bordeaux - Crvena Zvezda Belgrad 3:2 (0:1)
0:1 - Mladenović 45+2'
1:1 - Gouffran 53'
2:1 - Jussie 71'
2:2 - Mikić 90'
3:2 - Gouffran 90+3' (k.)
Asysta Obraniaka od 3:04, rzut karny wywalczony przez Polaka od 5:55: