Małe derby w Gliwicach - zapowiedź meczu Piast Gliwice - Ruch Radzionków

Po dwóch meczach z dwoma Olimpiami - najpierw z tą z Elbląga, następnie z tą z Grudziądza - Piast Gliwice podejmie w małych derbach Śląska Ruch Radzionków. Zdecydowanym faworytem są gliwiczanie, ale liga jest na tyle nieprzewidywalna, że goście mogą urwać punkty niebiesko-czerwonym.

Piast Gliwice jest liderem pierwszej ligi. Wywalczył dotychczas 49 punktów i dystansuje Termalicę Bruk-Bet Nieciecza oraz Pogoń Szczecin, które mają taki sam dorobek. Gliwiczanie są na szczycie jednak tylko przez to, że w tzw. "małej tabeli" uzbierali najwięcej punktów.

Tak dobrym wynikiem nie może pochwalić się zespół Ruchu Radzionków. Cidry plasują się na jedenastym miejscu, z dorobkiem 34 "oczek". Od strefy spadkowej dzielą ich tylko cztery punkty.

W poprzedniej kolejce podopieczni Marcina Brosza skromnie pokonali przed własną publicznością Olimpię Grudziądz. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:0, a bramkę na wagę trzech punktów zdobył Ruben Jurado.

Z kolei radzionkowianie polegli na wyjeździe z Wartą Poznań 0:1, a ich katem okazał się Bartosz Bereszyński. Dodajmy, że Ruch nie wygrał żadnego z pięciu ostatnich meczów, trzy razy przegrywając oraz dwukrotnie remisując.

Spore problemy kadrowe ma Piast. Z gry nadal wykluczonych jest kilku podstawowych zawodników. W piątek nie zagrają trzy podstawowe ogniwa niebiesko-czerwonych: Łukasz Krzycki, Rudolf Urban oraz Dariusz Trela. Na boisko nie wybiegnie także Tomas Docekal, ale akurat on nie stanowi o sile gliwiczan. Na domiar wszystkiego, pojawiają się zawieszenia za kartki. W starciu z Olimpią Grudziądz dziesiąte takie upomnienie dostał kapitan Piasta, Tomasz Podgórski, który nie zagra również z Flotą Świnoujście. Czwarty żółty kartonik zobaczył również Tomasz Bzdęga i spotkanie z Ruchem obejrzy z trybun. Dobrą wiadomością jest na pewno fakt, że do zdrowia wraca Wojciech Kędziora i to on powinien zagrać w ataku. Po absencji kartkowej do dyspozycji trenerów będzie Wojciech Lisowski i posadzi on zapewne na ławce Litwina, Gediminasa Paulauskasa.

Marcin Brosz będzie zatem musiał ponownie przeprowadzać wymuszone korekty w składzie. Za Krzyckiego zagra Fernando Cuerda, Urbana zastąpi Mariusz Zganiacz, a między słupkami bramki stanie Jakub Szmatuła. Miejsce "Podgóra" na skrzydle powinien zająć Rafał Pietrzak, dla którego będzie to pierwszy ligowy występ w tym roku.

Sporym problemem może być pozycja... rezerwowego bramkarza. Trela nie zagra przez kilka tygodni, podczas których szansę dostanie Szmatuła. Jednak trzeci golkiper - Marcin Korbecki - nie jest w pełni sił i nie wiadomo czy znajdzie się w kadrze na piątkowe spotkanie. W takim wypadku w meczowej "18" może pojawić się jeden z juniorów.

Trener Artur Skowronek nie ma aż takiego bólu głowy. Za kartki pauzuje tylko weteran, Piotr Rocki, a żaden zawodnik nie boryka się z problemami zdrowotnymi.

Mecz z Piastem szczególny będzie dla Mariusza Muszalika, dla którego będzie to powrót na "stare śmieci". Pomocnik przez trzy minione sezony reprezentował zespół z Okrzei i strzelił dla niego premierową bramkę w ekstraklasie w meczu w Gliwicach, przeciwko Górnikowi Zabrze. Łącznie 78 razy przywdziewał niebiesko-czerwone barwy i trzykrotnie wpisywał się na listę strzelców. Po zakończeniu ubiegłorocznych rozgrywek, piłkarz przeniósł się do Olimpii Elbląg, ale grał dla niej tylko przez rundę jesienną. Na wiosnę "Muszi" wrócił na Śląsk i związał się właśnie z Ruchem Radzionków. W piątek po raz pierwszy zagra przeciwko Piastowi od czasu opuszczenia tej drużyny.

Dla Jarosława Kaszowskiego pojedynek Cidrów z Piastem miał być wyjątkowy. Legenda gliwickiego klubu została z niego wrzucona przed początkiem obecnego sezonu. Wtedy "Kaszę" przygarnął Ruch i dał nadzieję na to, że jednak zagra on na najnowocześniejszym stadionie na Śląsku. Po pół roku pomocnikowi podziękowano i ten skończył w Fortunie Gliwice, która gra w lidze okręgowej i wychowanek Piasta na gliwickim obiekcie już raczej nie zagra. - Na stadionie kilka razy byłem i kopałem piłkę na tej murawie jeszcze wcześniej, niż chłopaki z Piasta. Styczność z tym boiskiem zatem jakąś miałem, choć nie ukrywam, że bardzo się na ten wiosenny mecz cieszyłem - wzdycha Kaszowski. - Mieszkam 200 metrów od stadionu, więc wydałoby się iść na ten mecz i zobaczyć jak radzą sobie dwie moje byłe drużyny, ale cały czas się nad tym zastanawiam. Nie chcę być solą w oku dla niektórych, a wiem, że kiedy bym pojawił się na trybunach tak właśnie by było - dodaje.

Piast Gliwice - Ruch Radzionków / pt. 27.04.2012 godz. 19.00

Przewidywane składy:


Piast Gliwice:
Szmatuła - Lisowski, Cuerda, Krzycki, Matras - Cicman, Alvaro Jurado, Zganiacz, Pietrzak - Ruben Jurado - Kędziora.

Ruch Radzionków:
Kiełpin - Mróz, Kopacz, Nalepa, Kowalski - Radzio, Dziewulski, Muszalik, Danielewicz, Giesa - Tumicz.

Zamów relację z meczu Piast Gliwice - Ruch Radzionków
Wyślij SMS o treści SF RADZIONKOW na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Piast Gliwice - Ruch Radzionków
Wyślij SMS o treści SF RADZIONKOW na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (0)