Od kilku tygodni wiadomo, że w tym sezonie na boisko nie wybiegną już Osman Chavez i Gordan Bunoza. Pierwszy w rozegranym 30 marca meczu z Legią Warszawa (0:0) nabawił się urazu kolana. Zagrał pełne 90 minut, ale kilkanaście dni temu w ojczystym Hondurasie poddał się operacji. Bunoza wypadł z gry tydzień później po spotkaniu z Jagiellonią Białystok (0:1). W minionym tygodniu do tej dwójki dołączył Marko Jovanović. Serb po raz ostatni wystąpił, podobnie jak Chavez, przeciwko Legii, ale dopiero tydzień temu podjęto decyzję o operowaniu przepukliny i też w kończącym się sezonie już nie wystąpi.
Przed ostatnim spotkaniem z Podbeskidziem Bielsko-Biała aż wśród zagrożonych absencją w kolejnym meczu byli między innymi Junior Diaz oraz Michael Lamey i właśnie ci dwaj otrzymali żółte kartoniki, co oznacza, że w derbach nie wystąpią.
Jakby tego było, trener Probierz poinformował, że Alan Uryga czeka na decyzję o operacji kolana: - Do poniedziałku, do derbów, jest jeszcze daleko, ale wiadomo, że kilku zawodników odpadnie. Istnieje prawdopodobieństwo, że Alan Uryga będzie w tym tygodniu operowany.
W związku z tym opiekun Białej Gwiazdy ma w tej chwili do dyspozycji tylko trzech obrońców, którzy na stałe byli członkami pierwszej drużyny: Michała Czekaja, Kew Jaliensa i Dragan Paljić. Niewykluczone zatem, że w derbowym pojedynku powtórzy manewr ze spotkań z Ruchem Chorzów i Łódzkim Klubem Sportowym, kiedy na prawej stronie defensywy wystawiał nominalnego środkowego pomocnika Tomasa Jirsaka. Na środku obrony może też zagrać Radosław Sobolewski, który w Bielsku-Białej wrócił na boisko po ponad półrocznej przerwie spowodowanej urazem ścięgna Achillesa.