Gran Derbi pod znakiem rekordów
Już za tydzień dojdzie do starcia pomiędzy FC Barceloną i Realem Madryt na Camp Nou, które będzie miało duży wpływ na wyłonienie tegorocznego mistrza. Jeśli Królewscy zdobędą jakieś punkty w Katalonii, szanse Blaugrany na czwarty tytuł z rzędu będą już tylko czysto matematyczne. W najbliższą sobotę mogą zostać również pobite kolejne rekordy.
Po wygranej nad Sportingiem Gijon piłkarze Realu Madryt mają już w lidze 107 strzelonych goli. Tyle samo wynosi najlepszy wynik w historii Primera Division - W sezonie 1989/1990 osiągnęli go również Blancos pod wodzą Johna Toshacka.
Ponadto Cristiano Ronaldo i Lionel Messi mają już po 41 bramek. W poprzednim sezonie, według dziennika Marca, Portugalczyk zaliczył właśnie tyle trafień i został najskuteczniejszym królem strzelców w historii rozgrywek. Teraz na poprawę obu rekordów pozostało jeszcze pięć kolejek.
We wszystkich rozgrywkach tego sezonu Real Madryt ustrzelił już 157 bramek i brakuje im tylko jednej do wyrównania klubowego rekordu z sezonu 1959/1960, kiedy to słynna ekipa Alfredo Di Stefano sięgała po piąty tryumf w Pucharze Europy.
Guardiola o szansach na mistrzostwo
- Wiedziałem, że znów zadacie mi to pytanie, ale teraz mistrzostwo jest jeszcze mniej możliwe - przyznał na konferencji pomeczowej Josep Guardiola .
Trener FC Barcelony odniósł się również do zbliżających się Gran Derbi: - W ostatnich latach zdobywaliśmy mistrzostwo, ale równie dobrze mogliśmy je stracić. W pierwszym roku pamiętam, że przyjechaliśmy na Bernabeu z czterema punktami przewagi, teraz będzie na odwrót. Na razie musimy naprawdę myśleć o Chelsea i półfinale Ligi Mistrzów.
Realowi należy się mistrzostwo
O finał najbardziej elitarnych klubowych rozgrywek w Europie powalczy również Real Madryt z Bayernem Monachium i to spotkanie, a nie Gran Derbi, jest w głowach graczy Blancos. - Teraz skupiamy się na wtorku, aby przywieźć dobry rezultat z Monachium - zapewnił Aitor Karanka, który nie wspomniał nic na temat starcia z FC Barceloną.
- Liczba bramek, dobre wyniki i wielka praca fantastycznej grupy piłkarzy sprawia radość wszystkim. Zasługujemy na mistrzostwo i należy dalej podążać tą drogą, ponieważ są jeszcze mecze do rozegrania. Dla tych, którzy mówią, że Mourinho to defensywny szkoleniowiec jest ten bramkowy rekord - przyznał drugi trener Królewskich, który ostatnio zastępuje Jose Mourinho na każdej konferencji prasowej związanej z meczami Primera Division.
Keita może zagrać z Chelsea
W sobotę w kadrze FC Barcelony zabrakło Seydou Keity, który narzekał na bóle w prawym udzie. Malijczyk następnego dnia trenował już na pełnych obrotach z resztą drużyny i będzie do dyspozycji Josepa Guardioli na starcie z Chelsea Londyn.
Negredo chce kontynuować karierę w Sevilli
Jeden z kandydatów do wyjazdu na EURO 2012, Alvaro Negredo, strzelił niedawno bramkę numer 50 w barwach Sevilli. - Teraz zamierzam osiągnąć setkę w tej koszulce - zapewnił Alvaro Negredo, który po poważnej kontuzji jest niezwykle skuteczny i strzelił cztery bramki w pięciu meczach.
Manchester City szykuje ofertę za Herrerę
W poprzednią środę jeden z przedstawicieli Manchesteru City pojawił się na spotkaniu Granady z Athletic Bilbao, aby obejrzeć na żywo grę Ander Herrera. The Citizens już od jakiegoś czasu zastanawiają się nad kupnem tego pomocnika.
W Anglii o 22-latku zrobiło się szczególnie głośno po wyeliminowaniu Manchesteru United przez baskijską ekipę. Obok Javi Martineza i Fernando Llorente to właśnie Herrera cieszy się największą popularnością na Wyspach. Podobno ekipa dowodzona przez Roberta Manciniego już szykuje ofertę w wysokości 20 mln euro.
Trener Sevilli myśli o Lidze Mistrzów
W Andaluzji znów powiało optymizmem. Sevilla wygrała 4 z ostatnich 5 meczów i do miejsc gwarantujących start w Lidze Mistrzów traci 5 oczek. Jest to szczególnie ważne dla trenera Michela, któremu w przypadku zajęcia miejsca w pierwszej czwórce zostanie automatycznie przedłużony kontrakt.
- Valencia ciągle przegrywa. Jest jeszcze wiele punktów do zdobycia i trudno powiedzieć, co się stanie. Będziemy się starać, gdyż wszystko zależy od nas - zapewnił szkoleniowiec Sevilli.