Zlatan Ibrahimović występował w FC Barcelona w sezonie 2009/2010. Radził sobie dobrze, strzelał sporo goli, ale, jak ujawnił w wydanej autobiografii, jego relacje z Pepem Guardiola były fatalne. - Czy podam w środę Guardioli rękę? Nie wiem. Co się zdarzy, to się zdarzy. Czy Guardiola i ja wciąż mamy ze sobą problem? On ma swoje problemy, a ja swoje. To, co wydarzyło się kiedyś, to już przeszłość - powiedział na przedmeczowej konferencji gwiazdor AC Milan.
- Znam siebie i swoją wartość. Wiem także, na co stać moich kolegów z zespołu. Nie obawiam się rywalizacji z Barceloną. Będziemy grać z najlepszą drużyną świata, która udowodniła, że nią jest na przestrzeni ostatnich 5 lat. Potrzebujemy dwóch perfekcyjnych meczów, żeby wywalczyć awans - uważa lider klasyfikacji strzelców Serie A.
- Messi i Barca z pewnością dobrze radziliby sobie także w Serie A. Żaden inny zespół nie ma takiej wartości. Dotyczy to także Realu Madryt. Messi jest niesamowicie groźny. On cały czas ewoluuje i bije wszystkie możliwe rekordy - dodaje Szwed. - Messiego trudno jest zatrzymać nawet na Playstation. On jest niesamowity i zasługuje na ogromny szacunek, ale będziemy grać po swojemu - przekonuje Philippe Mexes, który pod nieobecność Thiago Silvy będzie krył Argentyńczyka.