Najlepsza "jedenastka" 22. kolejki T-Mobile Ekstraklasy:
Sebastian Przyrowski (Polonia Warszawa):
Był bardzo czujny, dobrze wychodził do prostopadłych piłek, ale na dobrą sprawę tylko dwa razy był sprawdzany, po strzałach Danijela Ljuboji z rzutów wolnych. Żaden inny bramkarz nie rzucił nas jednak na kolana.
Tadeusz Socha (Śląsk Wrocław): Był jednym z najlepszych piłkarzy w meczu Śląska z Cracovią. "Tadziu" pewnie grał w defensywie, a także często podłączał się do akcji ofensywnych. Jego asysta przy bramce Sebastiana Mili była po prostu "palce lizać".
Piotr Celeban (Śląsk Wrocław): Powrócił na środek defensywy i jak zwykle spisał się bez zarzutu. Co prawda Cracovia zbytnio nie postraszyła bramkarza WKS-u, ale Celeban umiejętnie dyrygował defensywą wicemistrzów Polski.
Pavol Stano (Korona Kielce): W obronie skała. Grał bardzo pewnie, to na nim kończyły się w większości ataki Lechii. Był też aktywny przy stałych fragmentach gry.
Costa Nhamoinesu (KGHM Zagłębie Lubin): Strzelił bramkę, dobrze zaprezentował się w obronie. Często uczestniczył też w akcjach ofensywnych swojej drużyny. Należy mu się wyróżnienie.
Łukasz Janoszka (Ruch Chorzów): Najlepszy piłkarz w Ruchu w spotkaniu z Podbeskidziem. Strzelił gola (pierwszego w sezonie), często po swojej stronie boiska nękał obronę Podbeskidzia.
Tomasz Bandrowski (Jagiellonia Białystok): Zagrał bardzo dobry mecz przeciwko swojemu byłemu klubowi. Miał - jak wyliczyli statystycy oficjalnej strony Jagiellonii - aż 11 przechwytów.
Sebastian Mila (Śląsk Wrocław): Świetnie spotkanie rozegrał kreator ofensywnej gry Śląska. Tym razem to nie on jednak podawał, ale zabrał się za wykańczanie akcji. Strzelił dwa bardzo ładne gole.
Maciej Makuszewski (Jagiellonia Białystok): W rundzie wiosennej to najlepszy zawodnik Jagiellonii. W sobotę miał udział przy dwóch bramkach dla Jagi. Przy pierwszym trafieniu idealnie obsłużył Kupisza, który asystował przy golu Frankowskiego. W drugiej połowie natomiast ośmieszył Djurdjevicia i otworzył drogę do bramki Rasiakowi.
Paweł Buzała (PGE GKS Bełchatów): Powrócił po kontuzji do podstawowego składu i od razu zakręcił Chavezem, a później umiejętnie podał do Wróbla. Dobrze wyglądał na tle rosłych obrońców Wisły.
Cwetan Genkow (Wisła Kraków): Strzelił dwa gole, lecz jego trafienia nie uznał mu sędzia. Dodatkowo zaliczył asystę. Na pewno był to dobry występ tego zawodnika.
Ławka rezerwowych: Grzegorz Sandomierski (Jagiellonia Białystok), Dorde Cotra (Polonia Warszawa), Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa), Sebastian Dudek (Śląsk Wrocław), Łukasz Hanzel (KGHM Zagłębie Lubin), Liran Cohen (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Sebastian Steblecki (Cracovia).