Efektem tego zdarzenia jest mocno spuchnięta lewa stopa Bruno Pinheiro. Za faul na Portugalczyku sędzia Robert Małek ukarał pomocnika Śląska żółtą kartką. Pomimo odniesienia urazu już na początku spotkania, trener Radosław Mroczkowski w porozumieniu z zawodnikiem zdecydował się zostawić go na boisku aż do 76. minuty. Portugalczyk został wówczas zmieniony przez Piotra Mrozińskiego. Po meczu zawodnik opublikował zdjęcie swojej nogi na jednym z portali społecznościowych, na którym wyraźnie widać, w jakim jest stanie.
W ciągu tygodnia piłkarz Widzewa przejdzie badania, które stwierdzą, jak poważny jest uraz oraz czy zawodnik będzie gotowy na najbliższe ligowe spotkanie przeciwko GKS Bełchatów.