LE: Zobacz gola Sobiecha (wideo)

Artur Sobiech po raz drugi w ciągu pięciu dni został bohaterem Hannoveru 96! 21-latek trafił do siatki Club Brugge, wyrównując stan meczu na 1:1, a niedługo później wywalczył rzut karny, po którym Niemcy pokonali belgijski zespół.

Artur Sobiech pojawił się na murawie AWD-Arena w 68. minucie, zmieniając Sergio Pinto. Hannover przegrywał w tym momencie 0:1 z Club Brugge, niedoszłym klubem Ariela Borysiuka. W 73. minucie po wrzutce z rzutu wolnego w pole karne piłkę głową przed bramkę zgrał Mame Biram Diouf. Do futbolówki dopadł napastnikiem reprezentacji Polski i z trudem, ale wpakował ją do siatki! To był trzeci gol Sobiech dla H96 i drugi w Lidze Europejskiej. Wcześniej trafił do bramki Worskli Połtawa oraz FSV Mainz.

To jednak nie był koniec popisów byłego napastnika Ruchu Chorzów. W 78. minucie Sobiech, który w samej końcówce spotkania złapał żółtą kartkę, toczył pojedynek biegowy z Ryanem Donkiem. Obrońca Brugii przewrócił rywala, a arbiter wskazał na wapno! Karnego wykorzystał w stylu Panenki Jan Schlaudraff i Hannover zwyciężył 2:1.

Hannover 96 - Club Brugge 2:1 (0:0)
0:1 - Lestienne 51'
1:1 - Sobiech 73'
2:1 - Schlaudraff 80' (k.)

Gol Sobiecha na 1:1:

Sobiech został sfaulowany w polu karnym, a jedenastkę wykorzystał Schlaudraff:

Komentarze (4)
avatar
Arcadius
17.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
oby tak dalej. aż szkoda że nie dali Sobiechowi strzelić karnego. gdyby strzelił to byłby super bohaterem. ale i tak śweitne wejście. no i powolutku zaczyna wyrastać na zmiennika Lewego. młody Czytaj całość
avatar
Grek Zorba
17.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ten karny aż miło się patrzy. Brawa dla Sobiecha. Może Dyzma sobie o nim wkrótce będzie musiał przypomnieć, a pewna zakompleksiona strona pewnego ograniczonego redaktorka z dawnych gazet przest Czytaj całość
MaxiLPU
17.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No no nada się na Euro nam chłopak grający w Hannoverze warunek to grać dużo minut i strzelać gole 
avatar
ruchalak
16.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Artur odzyskaj pewność siebie i wracaj do kadry. Zdecydowanie lepszy on niż Brożek, który zgubił się w Szkocji. A karne dzisiaj strzelali wszyscy ala Antonín Panenka z tego co widzę.