- Obie mogą przejść do kolejnej rundy. Wiele zależy od tego, co się wydarzy w pierwszych meczach. I Wisła i Legia grają na własnych stadionach. Ewentualna zaliczka, może się okazać kluczowa w rewanżu. Bo zarówno w Portugalii jak i Belgii może być naprawdę ciężko - powiedział trener naszej kadry w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Dodajmy, że mecz Legii ze Sportingiem rozpocznie się o godz. 19:00, a starcie Wisły Kraków ze Standardem Liege o 21:05.
Źródło: Przegląd Sportowy.