Do sensacji doszło na Stadio Artemio Franchi, choć Napoli wciąż ma spore szanse na awans do finału Coppa Italia. W Sienie wyżej notowani Azzurri mieli ogromną przewagę i niemal cały czas atakowali, ale razili nieskutecznością. Co najmniej dwie stuprocentowe okazji zmarnował Edinson Cavani. Bianconeri byli za to niezwykle skuteczni. Obie bramki zdobyli po składnych akcjach. Najpierw Reginaldo minął Morgana De Sanctisa, a po przerwie Gaetano D'Agostino uderzył z 10 metrów idealnie pod poprzeczkę.
W końcówce Emanuele Pesoni, próbując przeciąć podanie pod bramkę do Cavaniego, wpakował piłkę do własnej siatki. Rewanż odbędzie się na Stadio San Paolo 20 marca. Lepszy w dwumeczu zmierzy się w finale bądź z Juventusem, bądź z Milanem (w pierwszym meczu Juve wygrało 2:1).
Siena - Napoli 2:1 (1:0)
1:0 - Reginaldo 42'
2:0 - D'Agostino 66'
2:1 - Pesoli 86' (k.)
Lazio w meczu z 19. drużyną tabeli wróciło z dalekiej podróży. Gdyby zespół Edy'ego Rejy nie sięgnął po 3 punkty, mógłby na dobre stracić kontakt z czołówką. Rzymianie fatalnie rozpoczęli spotkanie z Ceseną - Federico Marchettiego pokonali weterani włoskich boisk: Adrian Mutu oraz Vincenzo Iaquinta. Wydawało się, że grający w "10" Miroslav Klose i spółka już się nie podniosą, ale po przerwie świetnie spisał się zwłaszcza wprowadzony po przerwie Libor Kozak, który asystował Senadowi Luliciowi i sam trafił na 3:2. Ostatecznie Biancocelesti zwyciężyli i do prowadzącego Juventusu tracą tylko 3 "oczka".
Mecz 23. kolejki Serie A:
Lazio - Cesena 3:2 (0:2)
0:1 - Mutu 14'
0:2 - Iaquinta 35' (k.)
1:2 - Hernanes 53'
2:2 - Lulić 61'
3:2 - Kozak 63'
Czerwona kartka: Konko /33'/ (Lazio).
Iaquinta wykłada piłkę Mutu, który trafia na 1:0 dla Ceseny: