Sparingowo: Zawisza Bydgoszcz przegrał z Olimpią Elbląg

Zawisza Bydgoszcz i Olimpia Elbląg wkraczają powoli w decydującą fazę przygotowań do piłkarskiej wiosny w I lidze. We wtorek obie drużyny sprawdziły formę na bocznym boisku przy ulicy Gdańskiej.

Obie drużyny wystąpiły w dość eksperymentalnych składach. W barwach Zawiszy oglądaliśmy między innymi nowego bułgarskiego bramkarza Bojana Pejkova. W pierwszej połowie spisał się dobrze, kiedy wybronił sytuację sam na sam z napastnikiem Olimpii. - Mam jeszcze w zanadrzu jednego kandydata na pozycję golkipera. Niewykluczone, że wzmocni nas Krzysztof Kasprzik - poinformował właściciel bydgoskiego klubu Radosław Osuch.

Natomiast w barwach Olimpii zagrali trzej zawodnicy Zawiszy, którzy już nie mają żadnych szans u trenera Kubota, a tworzą miejscowy klub kokosa. To oczywiście Michał Markowski, Patryk Klofik oraz Tomasz Chałas. Ten ostatni zresztą strzelił drugą bramkę dla gości, wykorzystując gapiostwo Krzysztofa Hrymowicza. Znacznie ładniejsze było pierwsze trafienie. Uderzeniem z rzutu wolnego Witana zaskoczył Ljubomir Lubenow.

Bydgoszczan stać było tylko na odpowiedź Rafała Leśniewskiego. Napastnik Zawiszy po zamieszaniu w polu karnym strzałem głową z najbliższej zdołał pokonać golkipera Olimpii. Obie drużyny miały jeszcze po kilka korzystnych sytuacji do zmiany rezultatu, ale więcej bramek już nie zobaczyliśmy.

Po raz kolejny obok meczu przeszedł Victor Agali. W środę do Bydgoszczy przyjeżdża jego menedżer i wówczas Radosław Osuch podejmie odpowiednie decyzje. W składzie Zawiszy pojawił się też młody junior Damian Ciechanowski.

- Próbujemy cały czas lepiej rozumieć się na boisku, a właśnie temu służą takie sparingi. Oczywiście ważna jest również tutaj selekcja wśród zawodników. Końcowy rezultat mnie nie martwi, choć sporo błędów popełniła linia obrony, a reszcie graczy brakuje szybkości. Musimy nad tym popracować. Pejkov w kilku momentach pokazał spore umiejętności - ocenił sparing szkoleniowiec Zawiszy.

Zawisza Bydgoszcz - Olimpia Elbląg 1:2 (0:0)
0:1 - Lubenow 50'
0:2 - Chałas 70'
1:2 - Leśniewski 78'

Zawisza (I połowa): Pejkov - Ciechanowski, Hrymowicz, Jankowski, Oleksy, Błąd, Strąk, Masłowski, Ekwueme, Kukol, Agali.

Na zmiany wchodzili: Witan - Ilków-Gołąb, Skrzyński, Mąka, Wójcicki, Geworgian, Lipiński, Leśniewski.

Olimpia: Budaković - Sidorowicz, Borsukow, Kołodziejski, Pacan, Bartosiak, Kaczmarczyk, Tiszkiewicz, Lubenow, Sulima, Koładko.

Na zmiany wchodzili: Klofik, Markowski, Chałas, Matwijów, Robakowski, Herman.

Komentarze (3)
Wenflon
2.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten cały Agali to może być największy niewypał transferowy wiosny w I lidze. Jeszcze dojdzie do tego że mu podziękuja po paru sparingach. Osuch sie powinien dobrze zastanowić żeby nie podpisać Czytaj całość
avatar
Marecki
31.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wydaje mi się, że taki piłkarz jak Agali nie będzie chciał brać mało pieniędzy. Wie, że będzie odgrywał ważną rolę a i jest świadomy że Osuch widzi obecną sytuację i ma zamiar powalczyć już pie Czytaj całość
avatar
Kazuya
31.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tyle, że drugiego gola dla Olimpii wbił Zawiszanin, więc widac jak traktowano wynik meczu. Agali więcej sie ruszał niż w sobotę, ale nic wielkiego nie pokazał, jeżeli będzie chciał sporo to my Czytaj całość