Już w 4. minucie stołeczna drużyna objęła prowadzenie po uderzeniu Rivaldo. W 13. minucie było już 2:0 za sprawą Pantelisa Kafesa. AEK podwyższył wynik sześć minut później, gdy podyktowany rzut karny wykorzystał Ismael Blanco.
W 25. minucie Véroia miała okazję do zdobycia gola. Bykowski zacentorwał z prawego skrzydła. Do futbolówki dopadł Miha Kline, lecz jego uderzenie głową nie było celne. W 37. minucie na listę strzelców wpisał się Polak w szeregach przyjezdnych. Akcję kombinacyją przeprowadził Radovan Krivokapić z Kline. Ostatni ze wspomnianych zawodników podał do Bykowskiego, a ten pokonał Marcelo Moretto. Było to drugie trafienie naszego rodaka w bieżącym sezonie ligowym.
Po zmianie stron AEK miał w dalszym ciągu przewagę, którą udokumentował kolejnym golem. W 61. minucie piłkę w siatce umieścił Blanco. W 72. minucie golkipera beniaminka pokonał Nikos Lyberopoulos, lecz sędzia główny nie uznał bramki z powodu ofsajdu. W 77. minucie Bykowski ujrzał żółtą kartkę. W doliczonym czasie gry AEK strzelił kolejnego gola. Jego autorem był Michalis Pavlis. Polak w szeregach PAE Véroia zagrał cały mecz.
AEK Ateny - PAE Véroia 5:1 (3:1)
1:0 - Rivaldo 4'
2:0 - Kafes 13'
3:0 - Blanco (k.) 19'
3:1 - Bykowski 37'
4:1 - Blanco 60'
5:1 - Pavlis 90+2'