Piątek w La Liga: Pepe zawieszony? Wiceprezes Barcy nie wierzy w przeprosiny

Przez najbliższe 15 dni Pepe ma być odsunięty od składu Realu Madryt. Oficjalny powód to bóle w mięśniu udowym, jednak może to być również kara za nadepnięcie na dłoń Lionela Messiego. Królewscy chcą wyciszyć sytuację, a w lecie podobno wysłuchają ofert za defensora.

Pepe odsunięty od składu? Barca nie wierzy w przeprosiny

Po ostatnim El Clasico Pepe znacznie popsuł wizerunek Realu Madryt na całym świecie. Teraz zarząd zastanawia się co zrobić z Portugalczykiem i nie wykluczone, że zostanie sprzedany przed kolejnym sezonem. Na razie defensor ma otrzymać 15 dni wakacji, a przykrywką jest ból mięśnia w udzie.

Jose Mourinho szczególnie nie chce wystawiać piłkarza na Camp Nou w rewanżowym starciu o półfinał Pucharu Króla, gdzie miejscowi kibice zgotowaliby mu piekło. Już na Santiago Bernabeu żegnały go gwizdy, a aż 94 procent czytelników madryckiego ASa stwierdziło, że piłkarz powinien zostać ukarany.

W czwartkowy wieczór na oficjalnej stronie Realu Madryt pojawił się film wideo z osobistymi przeprosinami Pepe. Słowa Portugalczyka o "niezamierzonym" wejściu jednak nie przekonały wszystkich. - Nikt mu nie wierzy. Problem jest taki, że oni czują się chronieni. Po palcu w oku klub to jakoś wytłumaczył. To zrodziło grunt dla Pepe. Wydarzenia zostały uwieńczone. Cały świat to widział, więc nie potrzeba żadnej skargi - zapewnił wiceprezydent Barcelony, Carles Villarrubi.

- Dla Pepe jest już za późno. Sytuacja się skomplikowała i będzie przynosić szkodę. Sprawa wygląda tak jak wygląda i nie da się tego zmienić. Czasami postępuje źle i nie wiadomo dlaczego. Widziałem już skruchę Pepe po wejściu na Casquero, a minęło trzy lata. Być może za późno już na zmiany - stwierdził były trener Królewskich, Michel.

Neymar nie myśli o zmianie otoczenia

W ostatnim czasie znacznie ucichła medialna burza wokół Neymara. O Brazylijskiego napastnika bój mają stoczyć dwa największe hiszpańskie kluby.

- Marzę o grze w Europie, ale nie wiem kiedy to nastąpi. Na razie mam kontrakt z Santosem do 2014 roku i postaram się tutaj pozostać, aby go wypełnić. Barcelonie i Realowi na razie mówię "nie, dziękuję" - przyznał autor najładniejszej bramki 2011 roku.

Puyol skończył fatalną serię

Aż 196 kolejnych rzutów rożnych FC Barcelony nie skończyło się trafieniem. Serię przełamał dopiero w środę Carles Puyol, który pięknym szczupakiem wyrównał stan gry w starciu z Realem Madryt.

Di Maria nie zagra z Barceloną

W związku z nową kontuzją w rewanżu Realowi Madryt ponownie nie pomoże Angel di Maria. Argentyńczyk powróci na boisko dopiero za ok. 10 dni. Wciąż nie wiadomo czy zagra pod koniec stycznia z Saragossą, ale na ligowe starcie z Getafe, 5 lutego, powinien być już w pełni sił.

Wszystko wskazuje na to, że na Camp Nou nie pojawi się również Sami Khedira, który doznał urazu 10 stycznia.

Spekulacje transferowe: Apono już w Saragossie, Paulao wypożyczony do Betisu

Do rezerw Realu Madryt powrócił Pedro Mosquera. Były kapitan Castilli nie rozegrał ani minuty pod wodzą Luisa Garcii w Getafe i podpisał półroczny kontrakt z Królewskimi. Pomocnikiem interesowała się także Saragossa i Hercules.

W ostatnim czasie Pedro Botelho pod wpływem alkoholu wjechał w policyjny radiowóz. Sytuacja ta przesądziła o odejściu podstawowego defensora z Rayo Vallecano. Brazylijczyk jest wypożyczony z Arsenalu Londyn i sezon dokończy najprawdopodobniej w Levante.

W Saragossie przebywa obecnie Apono, który w ciągu kilku godzin powinien podpisać umowę z Aragończykami. Pomocnik ostatnio nie mógł dogadać się ze sztabem szkoleniowym Malagi i zdecydował się opuścić La Rosaleda.

Saint-Etienne zgodziło się na półroczne wypożyczenie Paulao do Betisu Sevilla. Andaluzyjczycy mają prawo do definitywnego kupna środkowego defensora po trwającym sezonie. To pierwszy i najprawdopodobniej ostatni nabytek beniaminka w tym okienku transferowym. Dopiero w czerwcu klub ma wzmocnić Salvador Agra.

Źródło artykułu: