Hajto: W Jagiellonii nie będzie piłkarzy, którzy przychodzą tylko po wypłatę

- Powiem brutalnie. Potrzebuję zawodników z zębem, charakterem i umiejętnościami, gotowych do walki. Takich, którzy dadzą mi sygnał, że chcą grać w pierwszym składzie albo do niego aspirują - mówi trener Jagiellonii Tomasz Hajto.

Jagiellonia Białystok przebywa obecnie na pierwszym zgrupowaniu, które odbywa się w Cetniewie. Żółto-czerwoni mają już za sobą dwie gry kontrolne, a następne dwie już w środę - z Arką Gdynia i grającą w Młodej Ekstraklasie Polonią Warszawa.

Trener Jagi Tomasz Hajto nie będzie mógł liczyć w tych sparingach na Rafała Grzyba. Defensywny pomocnik żółto-czerwonych ma naderwane więzadło poboczne piszczelowe i ćwiczy indywidualnie z doktorem Marcinem Popieluchem. Optymistyczne wersje mówią, że zawodnik będzie zdolny do gry dopiero w połowie następnego zgrupowania, które odbędzie się w Turcji.

Po sparingach z Gryfem Wejherowo (1:1) i Cartusią Kartuzy (4:1) na drobne urazy narzekali Merab Gigauri oraz Łukasz Tymiński. Z ich zdrowiem jest już jednak wszystko w porządku. - Rywale grali dosyć agresywnie. Jeden z zawodników spóźnił się z interwencją i dosyć mocno trafił Łukasza w kostkę postawnej nogi - opisał sytuację Hajto. - Na obiad przyszedł jednak normalnie. Chłopak z Żywca, góral z moich stron, więc spokojnie sobie poradzi - dodał z uśmiechem były obrońca Schalke 04 Gelsenkirchen. Nie wiadomo czy w najbliższych sparingach wystąpi Bartłomiej Grzelak, który przez ostatni rok był kontuzjowany. Trenerzy Jagi nie chcą ryzykować zdrowia piłkarza ze względu na to, że mecze odbywają się na sztucznej nawierzchni, co - w przypadku Grzelaka - zwiększa szanse na kolejny uraz.

W poprzedniej rundzie w Jagiellonii było mnóstwo kontuzji. Jaką opinię na ten temat ma Hajto? - Powiem brutalnie. Potrzebuję zawodników z zębem, charakterem i umiejętnościami, gotowych do walki. Takich, którzy dadzą mi sygnał, że chcą grać w pierwszym składzie albo do niego aspirują. Wspólnie z Darkiem Dźwigałą nie chcemy i nie dopuścimy do tego, że będą w Jagiellonii zawodnicy, którzy przychodzą co miesiąc tylko po odcinek od wypłaty. Takich tu nie będzie.

Z zespołem wciąż trenuje testowany Paweł Nowotka. Zgrupowanie opuścił natomiast obrońca Kolejarza Stróże Dawid Szufryn, który podkręcił w sparingu staw skokowy. Za swój występ Szufryn zebrał pochlebne recenzje, ale jego obecny klub nie wyraził zgody na przedłużenie testów. W Cetniewie pojawił się natomiast 18-letni bramkarz Stomilu Olsztyn Michał Leszczyński oraz 20-letni pomocnik trzecioligowej Kotwicy Kołobrzeg Marcin Mamrot. Z Jagiellonią ćwiczy już awizowany wcześniej Jean Patrick Abouna Ndzana. Na testy nie przyjedzie natomiast Stelvio Rosa da Cruz, który odwołał swój przylot.

Komentarze (5)
avatar
greenpi
18.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawy jestem jakie będą wyniki tej "rewolucji treningowej Hajty". Mam tylko nadzieję, że podstawowym elementem odpraw taktycznych nie będzie temat "Jak daleko wyrzucić piłkę z autu na wysokoś Czytaj całość
rico-kaboom
18.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jagiellonia teraz będzie przerzucać piłki z jednej strony na drugą jak to Hajto miał w zwyczaju kiedy grał. Dostał piłkę i dawaj na lewą stronę wysokim jak Pałac Kultury i Nauki lobem. 
avatar
Sawczenkos
18.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko jacy będą? Tacy co w ogóle po wypłatę nie przychodzą? Może i ta Jagiellonia coś pogra na początku, ale na dłuższą metę to tego nie widzę. W razie czego Hajto i powie, żeby kopali z rzutów Czytaj całość
avatar
derek
18.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hajto i trenerka haha, jak on kiepskim piłkarzem był 
avatar
Pędzel
17.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe czy Hajto bedziesz taki mocny w slowach jak w wynikach. Moze szybko przyjdzie Ci spokorniec i pojsc poczytac kilka ksiazek o taktyce i przygotowaniu zespolu