Będą kolejne transfery w Juventusie
Juventus Turyn powraca na rynek transferowy. Włodarze Bianconerich, którzy jakiś czas temu zapowiedzieli koniec mercato, są gotowi wydać kolejne pieniądze na wzmocnienie kadry Starej Damy.
Prezydent Bianconerich - Giovanni Cobolli Gigli po meczach o Trofeo Tim przyznał, że tego lata jeszcze coś się może wydarzyć.
- Na chwilę obecną zakończyliśmy transfery, ale nie jest powiedziane, że już nic się nie wydarzy. Do 31 sierpnia mogą być jakieś nowości zarówno jeśli chodzi o wzmocnienia drużyny, jak i sprzedaż zawodników. Zobaczymy - powiedział.
Szeregi Starej Damy w najbliższym czasie powinni opuścić Tiago i Almiron. Portugalczykiem interesuje się Atletico Madryt, a Argentyńczykiem Napoli i River Plate. Pieniądze zarobione na ich transferach Juventus zainwestuje w pozyskanie pomocnika. Najczęściej wymieniany jest Dejan Stanković z Interu Mediolan.
Mourinho martwi się sytuacją w obronie
Szkoleniowiec mediolańskiego Interu - Jose Mourinho jest zmartwiony kontuzjami zawodników z formacji obronnej. W meczach o Trofeo Tim urazu nabawił się Marco Materazzi. Od jakiegoś czasu do zdrowia wracają Christian Chivu, Walter Samuel i Ivan Ramiro Cordoba.
- Niebawem czekają nas kolejne mecze towarzyskie. Może być trudno, mając na uwadze fakt, że po kontuzji Materazziego na środku defensywy u boku Burdisso będę musiał wystawiać Meia lub Cambiasso. Szczerze, to martwi mnie ta sytuacja w bloku obronnym. Wspólnie ze sztabem medycznym musimy uważnie przeanalizować to wszystko - powiedział Portugalczyk.
Wszystko wskazuje na to, że klub zdecyduje się na pozyskanie kolejnego zawodnika. Brazylijska prasa poinformowała we wtorek, że szeregi Interu wzmocni młody obrońca Thiago Silva.
Claudio Ranieri: Trezeguet zostaje
Szkoleniowiec Juventusu Turyn - Claudio Ranieri zdementował ostatnie doniesienia medialne, które sugerują, że napastnik Starej Damy David Trezeguet jeszcze tego lata miałby odejść z klubu. Włoch nie ma zamiaru pozbywać się tak znakomitego snajpera.
- Trezeguet w Barcelonie? Nawet nie ma takiego tematu - powiedział trener Ranieri. - Chciałem tych czterech znakomitych napastników, by z nimi przystąpić do batalii, które nas czekają. Teraz, gdy ich mam, nie mam najmniejszego zamiaru pozbywać się jednego z nich. Nawet na ten temat nie rozmawiamy - dodał.
Media donoszą o wymianie między Juventusem a Barceloną. Do Turynu miałby trafić Samuel Eto'o, a w odwrotnym kierunku powędrowałby właśnie Trezeguet.
Borriello nie zagra przez dwa miesiące
Marco Borriello, który zdecydował się poddać operacji nie zagra przez najbliższe dwa miesiące. Zawodnik nabawił się kontuzji prawego kolana, przez co przynajmniej na razie nie może trenować z resztą zespołu, a Rossoneri muszą rozważyć możliwość powrócenia na rynek transferowy.
Jeśli dobrze pójdzie, napastnik ma wznowić treningi pod koniec września, co oznacza, że do dyspozycji Carlo Ancelottiego będzie w październiku. Zdaniem włoskich mediów właśnie z tego powodu klub sprowadzi jeszcze jednego klasowego napastnika.
Borriello poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu do FC Genoi, w barwach której zdobył 19 bramek i rywalizację o tytuł króla strzelców przegrał tylko z Alessandro Del Piero oraz Davidem Trezeguet (obaj Juventus).
Problemem Rossonerich jest też fakt, iż klub pozwolił wyjechać Ronaldinho Gaucho i Pato Alexandre na Igrzyska Olimpijskie, które odbędą się w Pekinie.
Cesare Prandelli: Nie jesteśmy zespołem na scudetto
ACF Fiorentina tego lata dokonała ciekawych operacji na rynku transferowym. Fioletowi zatrzymali najlepszych zawodników i sprowadzili innych niezwykle obiecujących piłkarzy. Szkoleniowiec zespołu z Florencji Cesare Prandelli uważa jednak, że jego podopieczni nie powalczą o tytuł mistrzowski.
- Lepiej twardo stąpać po ziemi, nawet jeśli jesteśmy świadomi własnej siły. Powtarzam jednak, nie jesteśmy zespołem na scudetto. Pewnie, że kolejny raz chcemy rozegrać sezon, który zakończymy w czołówce. Chcemy uprzykrzać innym życie i kroczyć naszą drogą - powiedział.
Fiorentina obecnie przygotowuje się do meczów eliminacyjnych Ligi Mistrzów. W środę w spotkaniu towarzyskim zmierzy się z FC Barceloną.
Antonio Cassano: Jestem szczęśliwy
Antonio Cassano nie ukrywa swojego zadowolenia z faktu, iż jest już tylko i wyłącznie piłkarzem Sampdorii Genua. Napastnik chce zacząć wszystko od początku i tym samym dał jasno do zrozumienia, iż chce uniknąć błędów, które popełnił w przeszłości.
- Jestem szczęśliwy i czuję się dobrze. Mam ogromną chęć zacząć wszystko od początku - powiedział Włoch.
Jeszcze niedawno napastnik był własnością Realu Madryt, ale w poprzednim sezonie grywał w Sampie na zasadzie wypożyczenia. Tylko po to, aby móc stać się już definitywnie zawodnikiem Dorianich, zdecydował się zrezygnować z części pieniędzy, które otrzymywał.
Przypomnijmy, że w przeszłości snajper grywał także w drużynie AS Bari oraz AS Romy.
Lazio zabiega o Pele
Jeszcze w tym tygodniu szeregi rzymskiego Lazio może wzmocnić pomocnik mediolańskiego Interu - Pele. Młody Portugalczyk miałby trafić do ekipy ze stolicy Włoch na zasadzie wypożyczenia.
Dodatkowo Lazio uzyskałoby prawo do kupna 50 procent praw do karty piłkarza po zakończeniu sezonu 2008/09. Pele posiada cechy podobne do jednego z pomocników Biancocelestich - Mutarelliego, który niebawem pożegna się z Rzymem.
21-latek aktualnie zarabia 800 tysięcy euro na sezon. Lazio stać na pokrywanie tych zarobków.
Ledesma coraz bliżej opuszczenia Lazio
Wszystko wskazuje na to, że Cristian Ledesma opuści rzymskie Lazio. Argentyński pomocnik jest coraz bliżej opuszczenia Biancocelestich i jego rozbrat z ekipą ze stolicy Italii wydaje się być nieunikniony.
Co prawda zawodnik najprawdopodobniej pozostanie w klubie jeszcze przez rok, ale ze względu na fakt, iż Claudio Lotito nie chce mu płacić tyle, ile zarabia Tomasso Rocchi, już w przyszłym sezonie zdecyduje się na skorzystanie z artykułu 17. FIFA i rozwiązanie umowy z Lazio.
Nie wiadomo, gdzie Ledesma miałby odejść, ale z całą pewnością na brak ofert narzekać nie będzie mógł. Nie wiadomo jednak, czy któryś z klubów zdecyduje się mu płacić tyle, ile sobie zażyczy.