Trener Floty: Nie wiem, na co stać moją drużynę

Trener Floty Świnoujście, Petr Nemec nie wie, na co stać jego drużynę. W wyspiarskim klubie wszyscy liczą jednak na utrzymanie, pomimo że beniaminek stracił latem głównego sponsora - donosi Przegląd Sportowy.

W przerwie letniej z Flotą rozstał się Michał Leonowicz, ale działacze przy pomocy miasta zdołali zabezpieczyć budżet Floty na tyle, by w trakcie sezonu nie pojawiały się problemy finansowe.

Szkoleniowiec beniaminka I ligi, Petr Nemec nie potrafi na razie ocenić siły swoich podopiecznych. - Przyznaję, że nie wiem, na co w lidze stać będzie naszą drużynę. W sparingach wypadamy całkiem nieźle, ale prawdziwą wartość drużyny poznamy dopiero po kilku spotkaniach ligowych - przyznał na łamach Przeglądu Sportowego.

Ambitny plan ma natomiast dyrektor sportowy klubu ze Świnoujścia, Jarosław Dunajko. - Chcemy grać nowoczesny futbol. Atakować będziemy bokami, by dynamicznymi akcjami oskrzydlać rywali.

W sobotę Flota zainauguruje rozgrywki wyjazdowym pojedynkiem z Kmitą Zabierzów.

Komentarze (0)