Zamiast Wisły młodzież

Przez cały czwartek działacze, trenerzy i piłkarze Ruchu czekali na decyzję piłkarskiej centrali. Zgodnie z wcześniejszymi planami chorzowianie mieli wyjechać na przedmeczowe zgrupowanie. Kierownik drużyny Niebieskich Jarosław Barteczko kilka razy musiał odwoływać rezerwację hotelu. Kilka minut po godzinie 17 podjęto ostateczną decyzję: wyjazdu nie będzie.

Na decyzję PZPN i Ekstraklasy SA czekali nie tylko piłkarze i trenerzy. Ustaleniami zarządzających polską piłką byli również zainteresowani przede wszystkim kibice Niebieskich, którzy również przygotowywali się do wyjazdu do Krakowa. Klub Kibica Ruchu m.in. musiał odwołać specjalnie wynajęty pociąg, za co fani chorzowian zostaną ukarani grzywną! W niepewności byli również pracownicy hotelu, w którym mieli się zatrzymać Niebiescy, a także sztab medyczny i przewoźnik. Wszystkich trzeba było poinformować, że akcja "Wisła Kraków" zostaje odwołana.

Zaskoczony zamieszaniem wokół inauguracji ligi był szkoleniowiec Ruchu Duszan Radolsky, który po raz pierwszy w swojej bogatej karierze trenerskiej spotkał się z czymś takim. Zdziwienia nie kryli również piłkarze Niebieskich, którzy mieli nadzieję na to, że w Krakowie jednak zagrają.

Zamiast pojedynku z Białą Gwiazdą chorzowian w piątek czeka trening, a po południu pojedynek z zespołem Ruchu występującym w Młodej Ekstraklasie. Jak poinformował nas sztab trenerski Niebiescy nie planowali gry z innym zespołem ekstraklasy w związku z faktem, że w pierwszych meczach sezonu chorzowianie będą rywalizowali w większości spotkań z zespołami z południa Polski. Kilka innych drużyn ze Śląska (Piast Gliwice, Polonia Bytom) już wcześniej znalazły sparingpartnera. Z kolei wyjazd w dalsze rejony kraju mijał się z celem.

Od poniedziałku chorzowianie rozpoczną przygotowania do meczu na własnym stadionie ze Śląskiem Wrocław. Plany może pokrzyżować kolejne przełożenie inauguracji ligi.