Primera Division: Messi z klasycznym hat-trickiem, fenomenalny gol Alvesa (wideo)

W końcu strzelecką kanonadę swoim kibicom zaprezentowali piłkarze FC Barcelony. Duma Katalonii od początku natarła na bramkę Mallorki, a Dudu Aouate musiał 5-krotnie wyjmować futbolówkę z siatki. Posadę trenerską zachował Juan Carlos Garrido, którego Villarreal pokonało Rayo Vallecano. Ponadto na czwartym miejscu pozostała Valencia, a bohaterem został Sofiane Feghouli.

Josep Guardiola ponownie zamieszał w podstawowym składzie. Na ławce pozostawił powracających do zdrowia Gerarda Pique i Carlesa Puyola, a także Andresa Iniestę czy Cesca Fabregasa. Mecz z wysokości trybun oglądał za to Xavi Hernandez. Drugi raz z rzędu od pierwszego gwizdka szansę dostał atakujący Isaac Cuenca.

Świetnie na lewej stronie boiska spisywał się Adriano Correia. Brazylijczyk zaliczył dwie asysty, wywalczył rzut karny i był nawet bliski zdobycia gola, ale sprzed linii bramkowej piłkę po jego strzale wybił jeden z defensorów Mallorki.

Wieczór należał jednak do Lionela Messiego. Argentyńczyk nie strzelił bramki w kolejnych trzech spotkaniach i dziennikarze pisali o małym kryzysie najlepszego piłkarza poprzedniego roku. Atakujący nie zapomniał jednak jak się strzela i w nieco ponad kwadrans zaliczył klasycznego hat-tricka. Tym samym z 13 trafieniami samodzielnie prowadzi w klasyfikacji najlepszych strzelców.

Swoją premierową bramkę na Camp Nou zdobył Cuenca. 20-latek ponownie zagrał przez cały mecz i spisał się znacznie lepiej aniżeli przeciwko Granadzie. Atakujący może na dłużej zagościć w podstawowym składzie Katalończyków, gdyż kontuzje leczą Ibrahim Afellay, Pedro i Alexis Sanchez, a kolejny niemrawy występ w sobotę zaliczył David Villa. W doliczonym czasie gry fantastycznym uderzeniem popisał się Dani Alves. Piłka po jego atomowym uderzeniu odbiła się jeszcze od poprzeczki.

Mallorca zupełnie nie potrafiła postawić się Katalończykom i liczyła jedynie na jak najmniejszy wymiar kary. Gracze Guardioli w końcu się rozstrzelali i ostatecznie zatrzymali się na pięciu trafieniach, co w październiku jeszcze im się nie zdarzyło.

Na czwartym miejscu po tej kolejce pozostanie Valencia. Nietoperze nie mieli większych problemów z pokonaniem Getafe. Bohaterem pierwszej połowy został Sofiane Feghouli. Algierski skrzydłowy strzelił swoje pierwsze dwie bramki w zespole z Mestalla. Trener Unai Emery po zmianie stron zdecydował się na zdjęcie 22-latka, który był bardzo bliski zarobienia drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartki. Ponownie na pochwały zasługuje Ever Banega, który występ okrasił asystą przy ostatniej bramce autorstwa Aritza Aduritza.

Getafe w dziesięciu meczach zgarnęło zaledwie siedem punktów i Luis Garcia powinien zacząć drżeć o swoją pozycję.

Posadę zachował za to Juan Carlos Garrido. Villarreal po siedmiu meczach bez zwycięstwa pokonało Rayo Vallecano 2:0. Żółte Łodzie Podwodne pierwszy raz w tym sezonie zdominowali rywala od samego początku i mogli wygrać wyżej. Przed przerwą David Cobeno obronił jednak rzut karny wykonywany przez Marcosa Sennę.

Sobotnie mecze 11. kolejki Primera Division:

Valencia - Getafe 3:1 (2:1)

1:0 - Feghouli 12'

1:1 - Diego Castro 23'

2:1 - Feghouli 25'

3:1 - Aduriz 76'

Villarreal - Rayo Vallecano 2:0 (1:0)

1:0 - Soriano 20'

2:0 - Borja Valero 67'

FC Barcelona - Real Mallorca 5:0 (3:0)

1:0 - Messi (k.) 13'

2:0 - Messi 21'

3:0 - Messi 30'

4:0 - Cuenca 50'

5:0 - Alves 90+1'

Składy:

FC Barcelona: Valdes - Dani Alves, Mascherano, Abidal (46' Pique), Keita, Busquets (59' Puyol), Thiago, Messi, Villa (63' Gerard), Cuenca.

Real Mallorca: Aouate - Ramis (46' Crespi), Cicho, Cendros, Gonzalo Castro, Tissone (46' Zuiverloon), Marti (74' Victor Casadesus), Joao Victor, Bigas, Nsue, Jimenez.

Żółte kartki: Dani Alves (Barcelona) oraz Nsue, Bigas (Mallorca).

Real Sociedad - Real Madryt, godz. 22:00

Hat-trick Messiego:

Cuenca na 4:0:

Fenomenalny gol Alvesa:

Komentarze (0)