Poprzednią kolejkę lepiej będą wspominać piłkarze gliwickiego Piasta. Pokonali oni bowiem w spotkaniu wyjazdowym Kolejarza Stróże 1:0. Bramkę dla niebiesko-czerwonych zdobył Hiszpan, Ruben Jurado, który wyrasta na czołową postać śląskiego zespołu. Z kolei Bogdanka zremisowała przed własną publicznością z Wartą Poznań 1:1 i jej strata do Piasta wzrosła do dwóch punktów. Trafienie dla łęczyńskiej drużyny zaliczył Radosław Bartosiewicz, którego zabraknie w niedzielne popołudnie.
Do pojedynku z ekipą Piotra Rzepki gliwiczanie przystąpią osłabieni. Na pewno zabraknie pauzującego za kartki Mateusza Matrasa, co spowoduje większe roszady, bowiem "Matrix" jest młodzieżowcem, a przepisy jasno mówią, że od pierwszej minuty na placu gry musi przebywać przynajmniej jeden "młodziak". Ktoś zatem będzie musiał ustąpić miejsca młodemu Rafałowi Pietrzakowi. Najprawdopodobniej będzie to Jan Buryan. W niedzielę nie zobaczymy też na pewno Jakuba Szmatuły, który leczy kontuzję. Jego miejsce zajmie Dariusz Trela. Zagrał on już w Stróżach i spisał się bez zarzutu. Pod dużym znakiem zapytania stoi gra Rudolfa Urbana i Łukasza Krzyckiego. Pierwszy z nich niedawno wyleczył anginę i nie jest przygotowany na pełne 90 minut. Jednak brak alternatywy dla byłego gracza Sandecji Nowy Sącz, może spowodować, że Słowak wybiegnie na boisko od pierwszej minuty. Z kolei drugi wprawdzie zagrał z Kolejarzem, ale odnowiła mu się kontuzja i nie jest w pełni sił. Możliwe, że w takim przypadku na środek defensywy zostanie przesunięty Gediminas Paulauskas, a wspomniany wcześniej Pietrzak wskoczy na wcześniejszą pozycję Litwina, czyli prawą obronę. Do indywidualnych ćwiczeń wrócił już Wojciech Lisowski, ale on nie będzie jeszcze brany pod uwagę przez szkoleniowców. Na pełnych obrotach zacznie trenować dopiero początkiem listopada. Standardowo zabraknie już Pavla Vrany.
Podobnych problemów nie ma zespół gości. Ze składu wypadł tylko Bartosiewicz, który musi odpokutować karę za nadmiar żółtych kartoników. Prawdopodobnie do pierwszego składu zawita Paweł Magdoń. Do "18" meczowej nie załapali się natomiast Kamil Oziemczuk, Jacek Kusiak oraz Jhonatan.
Dla podopiecznych Marcina Brosza starcie z Bogdanką będzie dopiero drugim rozegranym w roli gospodarza w obecnym sezonie. Jak dotychczas, na 14 rozegranych spotkań, gliwiczanie 13 zagrali na obcych boiskach, przywożąc z nich aż 23 "oczka"! Jedno odbyło się w Wodzisławiu, a było to dawno, bo w sierpniu. I także trzy punkty zdobył Piast. Pokonał wtedy szczecińską Pogoń 2:1. Oba gole zdobył dla niebiesko-czerwonych Wojciech Kędziora.
Pierwotnie ten niedzielny pojedynek miał być transmitowany w Orange Sport. Jednak działacze Piasta nie zgodzili się na taką opcję. Mimo to stacja zapowiada, że przeprowadzi transmisję z Wodzisławia. Jak będzie? Okaże się zapewne dopiero przed pierwszym gwizdkiem sędziego.
Mecz w Wodzisławiu będzie jednym z najciekawszych w całej kolejce. Może też w znacznym stopniu wpłynąć na układ zespołów w czołówce. Emocji na pewno nie zabraknie.
Piast Gliwice - Bogdanka Łęczna / nd. 15.10.2011 godz. 15.00
Przewidywane składy:
Piast: Trela - Pietrzak, Klepczyński, Paulauskas, Bodzioch - Cicman, Zganiacz, Urban, Podgórski - Jurado - Kędziora.
Bogdanka: Prusak - Pielorz, Wallace, Nikitović, Sołdecki - Renusz, Magdoń, Łuczak, Zuber - Pesir, Nildo.
Wyślij SMS o treści SF BOGDANKA na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Wyślij SMS o treści SF BOGDANKA na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT