Olimpia dobita w ostatnich minutach - relacja z meczu Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Olimpia Elbląg

Podopieczni trenera Dusana Radolskiego pokazali miejsce w szeregu piłkarzom Olimpii Elbląg. Dotkliwa porażka 0:3 dała Termalice awans o dwie pozycje, a elblążan "umocniła" na miejscu w strefie spadkowej. To piąty ligowy mecz z rzędu bez wygranej Olimpijczyków.

Piłkarze gospodarzy bardzo szybko udowodnili przyjezdnym, że nie mają czego szukać na murawie w Niecieczy. Już po kwadransie za sprawą Jakuba Biskupa prowadzili 1:0. Gracze Termaliki w akcji z 15 minuty po profesorsku rozpracowali defensywę Olimpii, ale duży udział w utracie gola mają sami elblążanie. Stoperzy żółto-biało-niebieskich zagrali w tej sytuacji mało odpowiedzialnie, a przesadną nonszalancją popisał się kapitan Marcin Pacan. Piłkarze z Małopolski nie są przyzwyczajeni do marnowania takich okazji i szybko wyszli na prowadzenie, co przesądziło o końcowym wyniku spotkania.

Na boisku dominowała niedokładność i duża liczba strat. Chaos sprawił, że momentami rywalizacja pomiędzy drużyną z Niecieczy i Elbląga przypominała bardziej podwórkową kopaninę niż pierwszoligowe zawody. Olimpia Elbląg nie potrafiła w pierwszej połowie wyprowadzić ani jednej klarownej sytuacji do wyrównania rezultatu.

Druga odsłona gry przyniosła większą mobilizację w szeregach Olimpijczyków. Goście w ciągu pierwszych kilku minut przeprowadzili trzy składne akcje, ale próby dograń Mateusza Kołodziejskiego i Damiana Pawlaka do partnerów były bezowocne. Termalica mając w rękach prowadzenie nastawiła się na kontrataki i pozwoliła dość swobodnie rozgrywać Związkowym piłkę. Elblążanie nie przyzwyczajeni do ataku pozycyjnego nie mieli większego pomysłu, by zagrozić bramce Sebastiana Nowaka.

Kiedy wydawało się już, że mecz zakończy się skromnym zwycięstwem gospodarzy stała się rzecz nieoczekiwana. W doliczonym czasie gry Termalica upokorzyła gości z Elbląga przeprowadzając dwie akcje i podwyższając wynik spotkania na 3:0. W 91. minucie drugiego gola w niedzielne popołudnie zdobył Biskup, a w 95. minucie Krzysztofa Stodołę pokonał Andrzej Rybski.

Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Olimpia Elbląg 3:0 (1:0)

1:0 - Biskup 15'

2:0 - Biskup 90+1'

3:0 - Rybski 90+5'

Składy:

Termalica Bruk-Bet Nieciecza: Nowak - Łukasz Kowalski, Czerwiński, Pleva, Baran (46' Skołorzyński), Lipecki, Kubowicz, Pawlusiński (87' Mateusz Kowalski), Trafarski (79' Szczoczarz), Biskup, Rybski.

Olimpia Elbląg: Stodoła - Wojciechowski (84' Koczon), Pacan, Staniek (64' Dremluk), Szary, Bartosiak (46' Pawlak), Lyubenov, Kaczmarczyk, Muszalik, Kołodziejski, Iwan.

Żółte kartki: Baran, Łukasz Kowalski, Mateusz Kowalski (Termalica) oraz Bartosiak (Olimpia).

Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec)

Komentarze (0)