Reprezentacja ponad wszystko
Xavi Hernandez potwierdził, że rozmawiał telefonicznie z Ikerem Casillasem po ostatnim starciu na linii FC Barcelona - Real Madryt. Piłkarze nie chcą, aby konflikty pomiędzy odwiecznymi rywalami przerodziły się w nieprzyjazną atmosferę podczas zgrupowań reprezentacji Hiszpanii.
- Nie ma żadnego problemu po El Clasico. Jesteśmy ludźmi, którzy lubią futbol i chcemy mieć dobrą atmosferę oraz pełne porozumienie. Zadzwonił do mnie teraz. Wysyłamy sobie wiadomości i to jest normalne w naszej relacji od 1997 roku. Jesteśmy grupą świetnych ludzi i robimy wszystko dla dobra hiszpańskiej piłki. Chcemy, aby była w dobrej kondycji. Zdobyliśmy mistrzostwo świata i Europy, jesteśmy w najlepszym momencie naszej historii - zaznaczył pomocnik Blaugrany.
O dobrej współpracy w reprezentacji zapewnił również Sergio Busquets. - Są między nami świetne wibracje. Różne rzeczy dzieją się w każdym meczu. Wszystko jest wyolbrzymiane i to normalna sytuacja.
Mourinho i Perez odmłodzili Real
W ciągu trzech lat doszło do sporej rewolucji w kadrze Realu Madryt. Z 28 piłkarzy, którzy skończyli sezon 2008/2009 w obecnym składzie pozostało zaledwie sześciu. Najwięcej zawirowań powstało, kiedy rok później drużynę przejął Jose Mourinho.
Przez ostatnie trzy sezony w zespole Królewskich "przetrwali" jedynie Iker Casillas, Sergio Ramos, Pepe, Marcelo, Lassana Diarra oraz Gonzalo Higuain.
Na uwagę zasługuje średnia wieku zawodników, która spadła prawie o dwa lata (z 26,8 na 25,1).
Królewscy wierzą w potrójną koronę
Piłkarze Jose Mourinho są bardzo zmotywowani do przerwania dominacji FC Barcelony. W tym sezonie pragną zgarnąć wszystkie możliwe trofea. Pierwszą wpadkę już zaliczyli - w Superpucharze Hiszpanii lepsza okazała się Duma Katalonii.
- W obu meczach dorównywaliśmy im poziomem. Teraz będzie ciekawie w lidze, Lidze Mistrzów i Pucharze Króla. Chcemy zdobyć te trzy trofea i jestem pewien, że jesteśmy w stanie to osiągnąć - zapewnił na łamach Kickera Mesut Oezil.
- Co roku jesteśmy coraz bliżej Barcelony, ale teraz my zgarniemy wszystkie tytuły - w podobnym tonie wypowiedział się Gonzalo Higuain.
Marcelo: Nie mam nic do naprawienia z Alvesem
Niedawno brazylijska prasa zakomunikowała o telefonicznych przeprosinach na linii dwóch Brazylijczyków Marcelo i Dani Alvesa. Pierwszy z nich zaprzeczył jednak tym doniesieniom.
- Nie otrzymałem żadnej wiadomości, ponieważ niedawno zmieniłem swój numer - zaznaczył defensor Królewskich.
Obaj piłkarze nie są jednak w konflikcie po ostatnich meczach. - Nie ma nic do naprawienia między nami. Wszystko jest w porządku - przyznał Marcelo.
Hiszpańscy kibice stawiają na FC Barcelonę
W ankiecie dla największego sportowego dziennika w Hiszpanii, Marki, większość fanów uznała, że to FC Barcelona jest głównym faworytem do zdobycia mistrzostwa. Spośród blisko 110 tysięcy głosujących aż 63 procent wskazało, że czwarty z rzędu tytuł przypadnie właśnie Katalończykom.
Według fanów o miejsca 3-6 powalczą Valencia (23,9), Athletic (18,8), Villarreal (18,6), Sevilla (15,7) oraz Malaga (14,3), a z ligi spadnie Granada (22,7), Saragossa (17,3) i Rayo (17).
Faworytem w wyścigu po koronę króla strzelców jest Cristiano Ronaldo (63,3), który wyprzedził Lionela Messiego (28,6), Radamela Falcao (3) oraz Roberto Soldado (2,5).
W kategorii najlepszy bramkarz najwięcej głosów oddano na Victora Valdesa (62,6) oraz Ikera Casillasa (43,4).
Di Maria: Mourinho to najlepszy trener
- To najlepszy trener w całej mojej piłkarskiej karierze. Może przejąć na siebie całą presję skierowaną na piłkarzy. Sprawia, że nie czujesz się odpowiedzialny za to. Mourinho nas wspiera - przyznał Angel Di Maria na temat The Special One.
Perfekcyjna pomoc Królewskich
Dziennik AS stwierdził, że Mourinho zaprojektował doskonałą pomoc. Madrycka gazeta zwraca uwagę na linię między obroną a ofensywnie ustawionymi graczami. To właśnie ona ma być kluczem do pierwszego od trzech lat mistrzostwa.
W zeszłym sezonie Jose Mourinho zastosował aż 16 różnych kombinacji w tej strefie boiska. Bezsprzecznym królem pozostaje Xabi Alonso, który najczęściej występował z Sami Khedirą (20-krotnie) oraz Lassaną Diarrą (10-krotnie).
W lecie za 30 mln euro na Santiago Bernabeu trafił Fabio Coentrao. Nominalny lewy defensor również z bardzo dobrej strony pokazał się jako partner Alonso. W odwodzie pozostaje jeszcze Esteban Granero oraz kolejny nowy piłkarz Nuri Sahin, który obecnie leczy kontuzję.
Alonso w poprzednim sezonie nie wystąpił jedynie w 10 meczach, z czego 3 zostały przegrane przez Królewskich. Hiszpan doznał jedynie dwóch porażek. Obie przeciwko FC Barcelonie.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)