Wrócić na właściwe tory - zapowiedź meczu Wisła Płock - Flota Świnoujście

Po świetnym starcie sezonu Wisły dla sympatyków naftowego klubu nadszedł gorszy okres. Płocczanie od czterech kolejek nie potrafią odnieść zwycięstwa. Wyspiarze natomiast grają "w kratkę". Zapowiada się ciężka walka o ligowe punkty.

Nafciarze z Radzionkowa wrócili na tarczy. Słaba dyspozycja oraz brak kapitana zespołu Artura Wyczałkowskiego nie pozwoliły gościom odnieść zwycięstwa. - Po spotkaniu z Ruchem nie ma powodów do radości jeśli spojrzymy na tabele i na naszą grę. Czegoś nam zabrakło. Z boku mogło to wyglądać, że w ogóle nie przyłożyliśmy się do tego meczu, choć każdy z nas dał z siebie sto procent. Możemy jedynie przeprosić sympatyków Wisły - komentuje przyczyny porażki Robert Chwastek.

Sytuacja w płockim klubie robi się bardzo nerwowa. Kibice oczekują zwycięstw oraz poprawy jakości gry. W spotkaniach Wisły od jakiegoś czasu można zaobserwować brak pomysłu na kreowanie ofensywnych akcji. Płocczanom z trudem przychodzi stwarzanie sytuacji podbramkowych. Gra opiera się przeważnie na długich podaniach na tak zwaną "aferę". Wiąże się to głównie ze spadkiem formy kilku czołowych piłkarzy m.in. Matara Gueye, który nie radzi sobie na poziomie rozgrywek I-ligowych. Senegalczyk w sezonie 2010/11 był wyróżniającym się piłkarzem Nafciarzy w II-lidze.

W spotkaniu z Flotą Świnoujście w ekipie płocczan nie wystąpi Robert Chwastek, którego czekają co najmniej cztery tygodnie przerwy w grze. - Czuje uciążliwy ból w kolanie. Muszę jak najszybciej to zbadać i skonsultować z lekarzem. Zobaczymy co pokaże badanie. Chciałbym, aby wszystko było w porządku - mówi pomocnik gospodarzy. Brak "Chwastiego", będzie dużym osłabieniem Wisły. To on w poprzednich spotkaniach sprawiał największe zagrożenie pod bramką przeciwnika.

Wyspiarze w Płocku będą chcieli się zrehabilitować swoim sympatykom za porażkę przed własną publicznością z Zawiszą Bydgoszcz. Spotkanie z Rycerzami Pomorza fatalnie rozpoczęło się dla Świnoujścian. Szybko stracone dwie bramki ustawiły mecz. Gospodarze pokazali, że potrafią walczyć do końca mimo niesprzyjających okoliczności. Wykazali ogromne zaangażowanie strzelając bramkę. Jednak na drugą nie starczyło czasu. Królowa Zachodniego Pomorza w meczu z Wisłą musi przeciwstawić młodości i ambicji atuty doświadczenia oraz piłkarskiego cwaniactwa, jeśli chce w Płocku zdobyć trzy punkty.

Dużo do zespołu Floty może wnieść powracający do zdrowia po kontuzji Kameruńczyk Ferdinand Chi Fon. Jednak mało prawdopodobne jest, że zagra od pierwszych minut. Do Płocka raczej nie pojedzie Kamil Stachyra, który nabawił się urazu podczas spotkania drugiej drużyny. Wyspiarze są zespołem, który często nie przebiera w środkach czego odzwierciedleniem jest klasyfikacja fair-play. Szczególnie uważać musi Piotr Kieruzel, który ma na swoim koncie trzy żółte kartki.

Świnoujścianie w obecnym sezonie z dwóch meczów wyjazdowych przywieźli dwa remisy. Jak do tej pory żadnej drużynie nie udało się pokonać Wyspiarzy przed własną publicznością. Były to jednak zespoły, które nie uchodzą za czołowych kandydatów do awansu. - Do Płocka jedziemy tylko po trzy punkty. Znamy swoją wartość. Wiemy, że jesteśmy dobrym zespołem i potrafimy grać w piłkę - mówi o szansach w meczu z Wisłą obrońca Floty Piotr Kieruzel.

Ciężko wskazać faworyta tego spotkania. Obydwie drużyny mają na swoim koncie taką samą ilość punktów. Płocczanie pokazali, że potrafią wygrywać z silniejszymi od siebie zespołami, a z teoretycznie słabszymi tracić punkty. Duże znaczenie ma pierwsza połowa, którą Nafciarze zazwyczaj przesypiają. Dopiero w drugich 45-minutach zaczynają się rozkręcać popełniając mniej błędów. - Musimy się podnieść po słabszych spotkaniach. Czekaja nas ciężkie mecze z Flotą Świnoujście oraz z zespołami walczącymi o awans. Spotkania te pokażą o co będziemy walczyć w obecnym sezonie. Czy o pierwszą połowę tabeli, bądź rozpaczliwie bronić się przed spadkiem - mówi obrońca Wisły Łukasz Nadolski. Wyspiarze liczą, że w meczu z beniaminkiem odblokuje się Christian Nnamani, który w pierwszej kolejce pokazał próbkę swoich umiejętności strzelając dwie bramki. - Grę płockiego zespołu mamy rozpracowaną. Wynik tego meczu jednak zależy od tego, jak moi piłkarze wykonają założenia taktyczne - mówi szkoleniowiec Floty Krzysztof Pawlak.

Wisła Płock - Flota Świnoujście / niedz. 04.09.2011, godz. 18:30

Przewidywane składy:

Wisła Płock: K.Kamiński - Jakubowski, Wyczałkowski, Kursa, Nadolski - Jaroń, P.Kamiński, Sielewski, Zagurskas, Ricardinho - Biliński.

Flota Świnoujście: Wesołowski - Kalinowski, Udarević, Kieruzel, Opałacz - Broź, Niewiada, Bodziony, Chyła, Ostalczyk - Nnamani.

Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec).

Zamów relację z meczu Wisła Płock - Flota Świnoujście

Wyślij SMS o treści SF FLOTA na numer 7303

Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Wisła Płock - Flota Świnoujście

Wyślij SMS o treści SF FLOTA na numer 7101

Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: