Manchester City próbował sprzedać Jacka Grealisha do FC Barcelony, jednak kataloński klub odrzucił tę propozycję - podaje "Football365.com". I trudno się dziwić, skoro ma się na skrzydłach Lamine Yamala i Raphinhę.
Anglik dołączył do City za rekordowe 100 mln funtów w 2021 roku, ale w tym sezonie rozegrał tylko sześć meczów w Premier League. I to pomimo sporych problemów kadrowych w drużynie Pepa Guardioli.
Przybycie Omara Marmousha z Eintrachtu Frankfurt zmusiło go do poszukiwania nowego klubu.
Grealish miał już wcześniej trudności z regularną grą, a jego sytuacja pogorszyła się po przybyciu Egipcjanina. Phil Foden, Savinho, Bernardo Silva i Jeremy Doku są obecnie wyżej w hierarchii.
Guardiola przyznał, że Savinho jest w lepszej formie niż Grealish. - Chcę tego Jacka, z którym zdobyliśmy potrójną koronę - mówił Hiszpan.
Według doniesień z Hiszpanii, Grealish stracił zaufanie Guardioli i szuka nowego klubu. Manchester City zaoferował go Barcelonie, ale klub nie dał się skusić. Barca ma złe doświadczenia z transferami z Premier League - jedynie Ilkay Gundogan pokazał się z dobrej strony.
Grealish jest również obserwowany przez Tottenham i Newcastle United. Nie brakuje też głosów, że powinien wrócić do Aston Villi.
ZOBACZ WIDEO: To rzadki widok. Gwiazda futbolu była przerażona
Bądź na bieżąco, oglądaj mecze FC Barcelony w Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)