Część z 43 oskarżonych w procesie karnym dotyczącym futbolowej korupcji w Koronie Kielce przyznała się do winy i dobrowolnie poddała karze. Hermes nie przyznaje się do winy, gdyż jak twierdzi nie znał języka polskiego i nie mógł brać udziału w korupcyjnym procederze. Związkowy Trybunał Piłkarski zapewne czeka na decyzję sądu w sprawie pomocnika białostockiego klubu.
Przypomnijmy, że wcześniej Wydział Dyscypliny PZPN wydawał decyzję o rocznym zawieszeniu Hermesa. Piłkarz skorzystał jednak z prawa odwołania od tej decyzji. Do czasu zakończenia postępowania, Hermes może grać w Jagiellonii. Jeżeli jednak wyrok nie będzie dla niego korzystny, to z pewnością klub rozwiąże kontrakt, a to będzie oznaczało dla 37-letniego zawodnika zakończenie kariery.
Źródło: Przegląd Sportowy.