Niedziela w Bundeslidze: Podolski jedną nogą w Turcji?! Bramkarz Borussii kpi z decyzji Loewa

TVN Agency
TVN Agency

Per Mertesacker najbliższy sezon spędzi w Werderze. Franck Ribery ma już na koncie 100 występów w Bundeslidze. Simon Kjaer zakłada, że zostanie w Wolfsburgu. Władze Bayernu zdementowały doniesienia, że chcą pozyskać Riccardo Montolivo.

Podolski blisko gry w Turcji!

Turecki kanał NTV poinformował, że w nadchodzącym tygodniu Lucas Podolski podpisze kontrakt z Galatasaray! Klub ze Stambułu zapłaci za skrzydłowego reprezentacji Niemiec 9 mln euro. Pieniądze mają pochodzić ze sprzedaży za 12 mln Ardy Turana do Atletico Madryt.

"Poldi" prawdopodobnie podpisze 4-letni kontrakt. Na jego mocy za każdy sezon w "Galata" zarobi 3.4 mln euro! W Bundeslidze 26-latek występuje od 2003 roku. W latach 2006-2009 grał w Bayernie Monachium. W sobotę urodzony w Gliwicach zawodnik nie znalazł się w kadrze na mecz z K'Lautern (1:1). Oficjalnym powodem absencji była choroba, jednak niewykluczone, że trener Stale Solbakken znając plany Podolskiego rozmyślnie nie wstawił go do składu.

Mertesacker zostaje w Werderze!

Koniec spekulacji na temat Pera Mertesackera. Choć działacze Werderu co nieco wypychali stopera z klubu, licząc, że zarobią na nim 10 mln euro, a zawodnikiem zainteresowanie wykazywał sam Arsene Wenger, 26-latek kolejny sezon spędzi na Weserstadion.

- Moim planem jest pozostanie w Bremie. Tu i ówdzie pojawiają się plotki, że pójdę tam czy siam. Nikt jednak dokładnie nie wie, o co chodzi. Ja jednak wiem dokładnie, że zostaję w Werderze - powiedział reprezentant Niemiec. Sprawy nie przesądza jednak Klaus Allofs. - Doświadczenie uczy, że wiele klubów na koniec okna transferowego staje się szczególnie aktywnych. Być może i my znajdziemy się na celowniku - mówi enigmatycznie dyrektor sportowy.

Weidenfeller niezadowolony z decyzji Loewa

Selekcjoner reprezentacji Niemiec postanowił, że w najbliższym czasie golkiperami kadry będą Manuel Neuer, Tim Wiese oraz Ron-Robert Zieler. Natomiast Roman Weidenfeller, choć znakomicie spisuje się w bramce Borussii Dortmund, znów nie dostanie swojej szansy. 31-latek jeszcze nigdy nie zagrał w DFB-Team, mimo że zbiera świetne recenzje od Kickera.

- Mamy tutaj kolegę, który w 2007 roku zrezygnował z gry w narodowych barwach. Może też powinienem tak zrobić? - nawiązał do decyzji Wiese (który później została "anulowana") Weidenfeller. - A może należałoby nieco obciąć włosy? Wyglądałbym wtedy bardziej delikatnie - ironizuje golkiper, który od 9 sezonów strzeże bramki BVB.

Goetze: Było bardzo, bardzo ciężko

Dortmundczycy pokonali w 3. kolejce Norymbergę 2:0, ale ich gra nie układała się. Uwagę na to zwrócił lider BVB, Mario Goetze. - Zaczęliśmy z wielkim trudem. Ciężko grało się zwłaszcza w pierwszej połowie. Praktycznie nie mieliśmy bramkowych okazji! Rywale grali bardzo twardo i agresywnie - podsumował 19-latek.

- W drugiej części było już znacznie lepiej. Koniec końcówce zasłużyliśmy na zwycięstwo. Teraz zamierzamy pokonać Leverkusen - oznajmił Niemiec. Podobne opinie po pojedynku wyrazili inni Borusse. - Nuernberg był dzisiaj równorzędnym przeciwnikiem, postawił się nam. Nie tylko świetnie bronił, ale także potrafił przejąć inicjatywę - stwierdził Juergen Klopp.

Antybohater Kjaer: Takie rzeczy się zdarzają

W piątkowym pojedynku z Gladbach Wilki straciły aż 4 gole. Seria nieszczęść drużyny zaczęła się od prostej straty piłki Simona Kjaera. - Pierwszy kwadrans był niezły, a potem popełniłem niewybaczalny błąd. Jednak takie rzeczy zdarzają się w futbolu - stwierdził.

22-letni Duńczyk nie traci jednak wiary w drużynę Felixa Magatha. Nie myśli również o transferze do AS Roma, który był anonsowany przez włoskie media. - Doskonale wiemy, że w pierwszym meczu i przeciwko Bayernowi graliśmy dobrze. Nie interesuje mnie nic poza kolejnymi meczami. Jedyne, co możemy teraz robić, to ciężko pracować - dodał Kjaer.

Bayern zaprzecza, że chce Montolivo

Po wygranym 5:0 meczu z Hamburgerem SV Christian Nerlinger zapewnił, że Bayern nie jest zainteresowany piłkarzem Fiorentiny. - Nic z tego nie będzie. Po prostu nie potrzebujemy dodatkowych piłkarzy - powiedział dyrektor sportowy Gwiazdy Południa na temat Riccardo Montolivo.

W derbach Północ-Południe Bawarczycy zagrali koncertowo. Setny występ w Bundeslidze golem okrasił Franck Ribery (dotąd 32 gole i 43 asysty). Nieoczekiwanie od 1. minuty wystąpili Daniel van Buyten i Anatolij Tymoszczuk w miejsce Jerome'a Boatenga i Luiza Gustavo. - Dzisiaj drużyna zagrała swobodnie i wielką radością. To był dobry mecz. Trener powiedział mi w piątek, że posiedzę na ławce. Wszystko jest w porządku - zadowolony był Boateng, choć nie wiadomo, czy nie straci miejsca w "jedenastce" na dłużej.

Tuchel chciałby trenować Bayern

Kariera Thomasa Tuchela rozwija się w zawrotnym tempie. Z ligowego średniaka, FSV Mainz 05, natychmiast uczynił zespół, który znajduje się w ścisłej czołówce. Jakie są dalsze plany 37-latka? - Zdecydowanie marzę o tym, by poprowadzić Bayern lub inny wielki klub. Myślę, że przyjdzie na to czas. Wszystko musi do siebie pasować - mówi Tuchel.

Póki co Moguncję uważa za "absolutnie właściwe miejsce". - Nie sądzę, bym zakończył trenerską karierę po poprowadzeniu aż pięciu czy sześciu klubów Bundesligi - zakłada. Za swojego mentora uznaje Ralfa Rangnicka, który w latach 1997-1998 trenował go w Ulm. - Pokazał mi nowe perspektywy. Jego taktyka to był zupełnie nieodkryty wcześniej obszar - pochwalił obecnego szkoleniowca Schalke.

Komentarze (0)