Mało prawdopodobne jest, że Legia w czwartek zagra odważnym systemem 4-3-3. Choć ten sprawdził się w lidze znakomicie, to ze Spartakiem taktyka ta może okazać się strzałem do własnej bramki. - Ze Spartakiem zagramy trochę inaczej, jedenastka na Górnik to nie ta, która wybiegnie w meczu o europejskie puchary - mówił w niedziele Maciej Skorża. Gra warszawskiego zespołu z pewnością oparta będzie na duecie defensywnych pomocników: Ariel Borysiuk i Janusz Gol
We wtorkowych zajęciach porannych nie brał udziału Daniel Ljuboja. Nowy napastnik Legii truchtał jedynie przy linii bocznej, ciągle konsultując coś ze sztabem medycznym. Jego obecność będzie kluczowa dla końcowego wyniku, bowiem siła ofensywna drużyny z Łazienkowskiej opiera się na współpracy "Ljubo" i Miroslava Radovicia.
Michał Kucharczyk z kolei brał udział w treningu, jednak na gierkę treningową już nie wyszedł. Sztab szkoleniowy postanowił oszczędzać młodego zawodnika, co daje przesłanki do tego, by twierdzić, że w czwartkowy wieczór zastąpi go Maciej Rybus.
Trenerzy Legii byli pod wrażeniem gry swoich najbliższych rywali, którzy ograli łatwo w lidze Andżi Machaczkała. Drużyna Roberto Carlosa przegrała na Łużnikach aż 3:0.