Zwyciężyło doświadczenie - relacja z meczu Wisła Płock - Termalica Bruk-Bet Nieciecza

Nafciarze ponieśli pierwszą porażkę w obecnym sezonie. Obie drużyny stworzyły emocjonujące widowisko. Goście wykorzystali swoje doświadczenie dzięki temu wygrali mecz. Jednak mimo porażki kibice Wisły mogą być zadowoleni ze swoich piłkarzy.

W pierwszej połowie spotkania drużyna Termalicy miała zdecydowaną przewagę. Nafciarze starali się odgrażać, jednak to drużyna Dušana Radolskiego schodziła na przerwę z dwubramkową przewagą. Sebastian Nowak dopiero w drugiej połowie musiał wykazać się swoimi umiejętnościami. Znakomite spotkanie w drużynie z Niecieczy rozegrał Jakub Biskup, który co rusz swoimi szarżami lewą bądź prawą stroną boiska sprawiał ogromne problemy defensorom Wisły. W 14 minucie spotkania wszechobecny na boisku Biskup świetnie dośrodkował do Andrzeja Rybskiego, który strzałem głową nie dał szans golkiperowi Nafciarzy. Termalica przeprowadzała coraz groźniejsze akcje. Dobrze dysponowany Krzysztof Kamiński ratował gospodarzy z opresji. W 38 minucie pierwszej połowy Biskup został sfaulowany w polu karnym przez Rafała Zembrowskiego. Piłkę na jedenastym metrze ustawił Jan Cios, który bardzo pewnym strzałem podwyższył wynik spotkania.

Do przerwy goście prowadzili i grali bardzo pewnie. Zmiana warunków pogodowych, zmieniła obraz drugiej połowy meczu. Nafciarze zagrali zdecydowanie lepiej i to oni mieli przewagę stwarzając sobie groźne sytuacje. Już na początku drugiej połowy świetnym soczystym uderzeniem popisał się najlepszy na boisku wśród Nafciarzy Eivinas Zagurskas. Fenomenalna interwencja Sebastiana Nowaka uratowała Termalicę przed utratą bramki. Czas mijał a zespół Wisły stwarzał kolejne sytuacje podbramkowe. W 64 minucie faulowany w odległości 25 metrów od bramki Kamil Biliński, stworzył dobrą sytuację dla młodego Litwina. Do strzału z rzutu wolnego Zagurskasa doszedł Biliński, który z najbliższej odległości pokonał Nowaka.

Nafciarze powrócili do meczu i wciąż liczyli na korzystny rezultat. Jednak drużyna z Niecieczy za sprawą dobrze dysponowanego filaru defensywy Jana Ciosa nie pozwoliła strzelić sobie kolejnej bramki. Wisła głównie próbowała zaskoczyć byłego bramkarza Górnika Zabrze Sebastiana Nowaka uderzeniami z dystansu. Ostatnie minuty spotkania to furiackie ataki gospodarzy. W końcowych minutach meczu wprowadzony w drugiej połowie Dariusz Jarecki dośrodkował do Emila Drozdzowicza, który nie miał żadnych problemów z umieszczeniem piłki w bramce.

Drużyna Termalicy pokazał, że będzie liczyła się w walce o T-Mobile Ekstraklasę. Posiada bardzo mocną kadrę a zmiennicy wchodząc na boisko potrafią rozstrzygać o losach spotkania. Nafciarze natomiast nie ustępują drużynom potencjalnie silniejszym. Widać jednak w pewnych sytuacjach brak doświadczenia. Nie można natomiast odmówić piłkarzom Wisły zaangażowania i walki do ostatniego gwizdka.

Po meczu powiedzieli:

Dušan Radolský (trener Termailicy Bruk-Bet Nieciecza): Oczywiście jestem bardzo zadowolony. Uważam, że był to dobry mecz. Jedna jak i druga drużyna starała się w tym spotkaniu wygrać. Moja drużyna grała lepiej w pierwszej połowie. Mieliśmy więcej sytuacji. W drugiej połowie jak się zmieniła pogoda, zmieniła się i nasza gra. Gospodarze nas zaatakowali i mieli kilka sytuacji podbramkowych. Pierwsza połowa to jak dotychczas najlepsza gra mojej drużyny w tym sezonie. Mam nadzieję, że pójdziemy do przodu. Nie chcę świętować, ponieważ jest to dopiero trzecia kolejka. Mam nadzieję, że takich meczów będzie więcej.

Mieczysław Broniszewski (trener Wisły Płock): Pierwszą połowę przespaliśmy, gdyż graliśmy zbyt wolno, statycznie. W drugiej połowie drużyna nabrała tempa. Jest to dopiero trzecia kolejka, jednak szkoda tej porażki. Musimy to przyjąć po męsku, po piłkarsku. Mam trochę żalu, ponieważ w pierwszej połowie nie wykonaliśmy wszystkich założeń taktycznych. Druga połowa tak naprawdę pokazała, że w tym zespole tkwi jakiś potencjał. Zespół jest młody ogrywa się i jeszcze nie raz sprawi jakąś niespodziankę. Doceniam Termalice, która jest zespołem doświadczonym. Mecz był bardzo dobry.

Wisła Płock - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 1:3 (0:2)

0:1 - Rybski 14'

0:2 - Cios (k.) 39'

1:2 - Biliński 65'

1:3 - Drozdowicz 90+2'

Składy:

Wisła Płock: K. Kamiński - Jakubowski, Wyczałkowski, Zembrowski, Nadolski - Ricardinho (88' Drążewski), Matar (60' Biliński), Sielewski, Zagurskas, Chwastek (74' Jaroń) - Joao Paulo Daniel.

Termalica Bruk-Bet Nieciecza: Nowak - Kowalski, Cios, Baran, Piątek - Pawlusiński (89' Jarecki), Ceglarz, Pleva, Biskup (80' Szałęga), Rybski - Trafarski (80' Drozdowicz).

Żółta kartka: Drozdowicz (Termalica).

Sędzia: Paweł Dreschel (Gdańsk).

Widzów: 3200.

Źródło artykułu: