W tej sytuacji między słupkami zaczął się pojawiać Urugwajczyk Gustavo Munúa. Doprowadziło to do spięcia między golkiperami. W piątek na porannym treningu piłkarze pobili się. Bramkarz z Ameryki Południowej w szatni uderzył Izraelczyka. Aouate musiał mieć założone sześć szwów na twarzy.
Do incydentu doszło dzień po tym, jak izraelski futbolista poskarżył się mediom, iż jego zdaniem niesłusznie stracił miejsce w podstawowym składzie drużyny.
- To boli, moim zdaniem nie była to decyzja fair. Deportivo nigdy nie miało problemu z golkiperami - powiedział Aouate.
Reprezentant Izraela i Munúa za karę nie zostali włączeni do kadry na mecz ligowy z Villarrealem, który odbędzie się w weekend. W przyszłym tygodniu działacze klubu z La Coru?y zdecydują o tym, jakie wyciągnąć konsekwencje dyscyplinarne wobec golkiperów.