Piłkarz przekonuje, że czuje się Polakiem. - Myślisz, że gdybym nie był związany z Polską, to chciałbym grać dla reprezentacji? Polska to moja druga ojczyzna. Ludzie mogą o mnie mówić różne rzeczy, ale zapewniam, że kiedy wybiegnę na boisko, to zrobię wszystko, aby pomóc naszej drużynie. Nie odstawię nogi, nie będę kalkulował; będę walczył na całego. Obiecuję to!
Na pytanie jednak na ile czuje się Niemcem, odparł: - Chyba bardziej niż Polakiem.
Taka wypowiedź na pewno nad Wisłą nie przyniesie mu popularności. - Wyjechałem z Polski, kiedy miałem ledwie trzy lata. Tak naprawdę nie pamiętam niczego z tego okresu. Całe swoje dzieciństwo i dorosłe życie spędziłem w Niemczech. Tu poznałem moją żonę, urodziło mi się tu dziecko. W Niemczech zacząłem grać w piłkę; grałem dla młodzieżowej reprezentacji, której byłem nawet kapitanem. Nie będę kłamał i mówił: jestem stuprocentowym Polakiem. Tak nie jest. Ale to nie znaczy, że nie jestem dumny z tego, że będę grał dla Polski. I przede wszystkim: nie znaczy to, że nie jestem Polakiem - przekonuje.
Źródło: Polska The Times