- Czekamy na rozwój wypadków jeśli chodzi o wybór operatora. Na razie nie wiadomo, kiedy ta sprawa zostanie sfinalizowana i z kim będziemy rozmawiać o warunkach korzystania z obiektu. To najważniejsza kwestia, którą musimy rozwiązać przed sezonem - oznajmiła prezes Warty, Izabella Łukomska-Pyżalska.
Jaką sumę I-ligowiec jest gotów przeznaczyć na opłaty związane z wynajmem Stadionu Miejskiego? - Na ten cel przewidziałam w budżecie 350 tys. zł. To nasza propozycja i taką kwotę jesteśmy gotowi zapłacić za sezon 2011/2012. Oczywiście jestem skłonna negocjować i zakładam, że suma może ulec zmianie. Opłata nie może jednak przekraczać naszych założeń w znacznym stopniu. Informacyjnie mogę dodać, że wliczając inne koszty, zorganizowanie jednego spotkania przy ul. Bułgarskiej pochłania ok. 100 tys. Tak przynajmniej było w rundzie wiosennej - stwierdziła Łukomska-Pyżalska.
Prezes I-ligowca nie ukrywa, że zależy jej na osiągnięciu porozumienia w kwestii warunków korzystania z obiektu. - Bardzo chcielibyśmy tam grać. Po to zresztą ten stadion wybudowano. Wiosną było widać, że nasze mecze cieszyły całe rodziny. Dlatego życzyłabym sobie, by negocjacje zakończyły się konsensusem.
Gdyby Warta nie osiągnęła porozumienia w kwestii korzystania ze Stadionu Miejskiego, to będzie musiała poszukać innego obiektu. Poza "ogródkiem" w grę wchodzi tylko Grodzisk Wlkp. - Rozmawiałam w tej sprawie ze Zbigniewem Drzymałą. Temat jest trudny, bo sezon startuje już 23 lipca. Obecnie przygotowujemy się tak jak byśmy mieli grać w Poznaniu. Inna opcja byłaby bardzo niekorzystna dla kibiców. Liczba sprzedanych biletów na pewno by spadła i to znacznie - dodała Łukomska-Pyżalska.
Jak wiadomo, jesienią wstęp na mecze warciarzy nie będzie bezpłatny. Kupno wejściówek nie będzie się jednak wiązać z wielkim wydatkiem. - Ceny będą naprawdę atrakcyjne. W lipcu rozpoczniemy też dystrybucję karnetów. Już teraz zapraszam wszystkich kibiców do ich nabywania. Dziać się będzie sporo, bo nadchodząca runda liczy aż 20 kolejek - zakończyła prezes poznańskiego klubu.