Selekcjoner Paulo Bento z niecierpliwością czeka na pojedynek reprezentacji Portugalii z Norwegią. Jeśli jego podopieczni zdołają wygrać, wówczas zostaną nowym liderem grupy H. - Zdajemy sobie sprawę z odpowiedzialności, jaka na nas ciąży. Mamy szansę, aby po tym meczu wyjść na prowadzenie w grupie. To dla nas niezwykle istotne spotkanie - powiedział.
Egil Olsen pamięta, jak w Skandynawii jego piłkarze pokonali Portugalię 1:0, ale zarazem podkreślił, że obecnie wiele się zmieniło. Jego zdaniem Brazylijczycy Europy w tym momencie są najlepszą drużyną na świecie. - Świadczy o tym przede wszystkim wysokie zwycięstwo naszego rywala z Hiszpanią (4:0). Od momentu kiedy ich pokonaliśmy, poczynili duże postępy - mówił.
Na debiut w drużynie narodowej Norwegii czeka 18-letni pomocnik Markus Henriksen. - To wielki talent i jestem pewien, że dorósł do tego, aby grać dla reprezentacji - dodał.
Norwegia z dziesięcioma punktami na koncie jest liderem grupy H, ale Portugalię i Danię wyprzedza zaledwie o dwa oczka. Jeśli Brazylijczycy Europy zwyciężą 1:0 lub przy utracie gola minimum różnicą dwóch bramek, wówczas to oni będą przewodzić stawce.
Do wspomnianej konfrontacji dojdzie w sobotę 4 czerwca o godzinie 22.00 w Lizbonie.