Dortmundczycy zaprzepaścili szansę na trzech pobicie rekordów Bundesligi, ale Juergen Klopp nie krytykował swoich piłkarzy. - Przede wszystkim gratulacje dla Werderu za utrzymanie się w lidze. Dla nas ważne jest, że zaprezentowaliśmy się porządnie. Na początku mieliśmy kłopoty, ale od 20. minuty graliśmy już naprawdę nieźle jak na mecz wyjazdowy. Dzisiaj nie wystarczyło to na wiele. Czuję się jak po każdej zwykłej porażce 0:2 - podsumował trener. Jego podopieczni posiadali piłkę przez 57 procent czasu, oddali 12 strzałów przy 9 Werderu, ale stworzyli znacznie mniej okazji od ekipy Thomasa Schaafa.
Co ciekawe, Borussia po raz pierwszy w sezonie nie zagrała ustawieniem 4-2-3-1. - Tak, graliśmy "choinką" - przyznał. Czy dortmundczycy odpuszczą ostatni mecz sezonu z dramatycznie walczącym o ligowy byt Eintrachtem? - Będziemy się przygotowywać jak do każdego spotkania i w sobotę również zagramy normalnie - zapowiedział Klopp. W poniedziałek odbędzie się konferencja prasowa Nuri Sahina, podczas którego Turek być może ogłosi odejście do Realu. - Nie mam pojęcia co się wydarzy. Zobaczymy. Prawdopodobnie poznam tę decyzję nieco wcześniej - skomentował opiekun BVB.
Na Weserstadion wystąpiło w 33. kolejce trzech biało-czerwonych. Po raz 100. w Bundeslidze zagrał Łukasz Piszczek i jubileuszowego występu nie będzie wspominał najlepiej ze względu na błąd przy golu Mickaela Silvestre'a. Polak zdecydowanie zbyt krótko wybijał piłkę spod swojej bramki. Źle zachował się również w 13. minucie, ale na jego szczęście Marko Marin tylko w słupek trafił. Ruhrnachrichten.de przyznał 25-letniemu obrońcy notę "4", a reviersport.de "4+".
Przeciętnie wypadł Robert Lewandowski, który został zmieniony w 76. minucie. "To był bardzo blady występ Polaka" - ocenili żurnaliści obu dzienników i zgodnie przyznali "Lewemu" "4". Równie słabo zrecenzowano pozostałych piłkarzy stanowiących o sile ofensywnej czarno-żółtych Mario Goetze i Lucasa Barriosa. W 55. minucie na murawie pojawił się Jakub Błaszczykowski. "Występ bez istotnych akcji" - podsumowano grę "Kuby", także oceniając go na "4". Zdaniem reviersport.de najlepszym z mistrzów Niemiec był Neven Subotić ("3"), a wg ruhrnachrichten.de - Marcel Schmelzer ("3-").
Gole Silvestre'a, po zbyt krótkim wybiciu Piszczka, i Pizarro:
