31-letni defensor przyznał, iż kontaktował się z nim menedżer i wspominał o propozycji, jaka napłynęła z Wysp. Na razie nie wiadomo jednak, jaki klub interesuje się piłkarzem Wisły.
Kolejny ubytek kadrowy mógłby jeszcze bardziej zdenerwować szkoleniowca Białej Gwiazdy, Macieja Skorżę, który nie kryje niezadowolenia z powodu braku wzmocnień w swojej drużynie.