Włodarze AEK-u zamierzają przede wszystkim obniżyć premie piłkarzom. Poza tym planują oni zredukować zarobki niektórym futbolistom. Szefowie ateńskiego ligowca chcą, aby najwyższe wynagrodzenie w zespole wynosiło 400 tysięcy euro na rok.
W ekipie o przydomku Enosis najlepiej opłacanym piłkarzem jest Nacho Scocco. Jednak na zainteresowanie osobą Argentyńczyka nie można narzekać. Nie jest więc wykluczone, iż AEK zdecyduje się sprzedać go w przypadku pojawienia się ciekawej oferty (choć działacze woleliby uniknąć transferu).
Dużym obciążeniem dla budżetu klubu jest także Papa Bouba Diop. Senegalski pomocnik za sezon gry dostaje podobno 800 tysięcy euro. Zawodnik z Afryki ma już 33 lata, więc może się on zgodzić na obniżenie poborów. Trudno się bowiem spodziewać, żeby Diop u schyłku kariery otrzymał atrakcyjną propozycję z innego klubu.
Działacze spodziewają się, że będą mieli największe problemy z Rogerem Guerreiro. Brazylijczyk z polskim paszportem w obecnym sezonie sygnalizował już niejednokrotnie wysoką formę. Jednak jego dyspozycja jest nierówna, więc trudno byłoby go wytransferować do innej drużyny za atrakcyjną cenę. Doświadczenia z przeszłości wskazują także na to, że pomocnik nie będzie raczej skłonny do zrezygnowania z rocznych zarobków na poziomie 590 tysięcy euro.
Pół miliona euro za sezon inkasuje Sebastián Saja. Golkiper z Argentyny zaliczył w aktualnym sezonie kilka świetnych meczów. Doświadczony bramkarz nie podejmie rozmów w sprawie obniżenia swoich poborów. Już teraz jego menedżer, Fernando Cosentino czyni starania w kwestii rozwiązania umowy. Sebastián Saja zgodnie z wciąż obowiązującym kontraktem związany jest z AEK-iem do końca czerwca 2012 roku.