Borussii nie wiedzie w wyjazdowych starciach z HSV, począwszy od 2007 roku poniosła porażki 0:3, 0:1, 1:2 i 1:4. Nie wróży to liderom rozgrywek najlepiej, zwłaszcza że w ostatnim starciu na Imtech-Arena zagrało aż siedmiu graczy, którzy są spodziewani od 1. minuty w sobotę. Teraz jednak Rothosen prezentują się przeciętnie - po rozbiciu Koeln 6:2 (w dużej mierze dzięki fatalnym błędom defensywy rywali) bezbramkowo zremisowali z Hoffenheim, niemal nie zagrażając bramce rywali. Za to jesienią w Dortmundzie po golach Shinji Kagawy i Lucasa Barriosa bez trudu wygrali BVB. - Oni są liderami, mają Barriosa, Goetze, Grosskreutza, Sahina i innych mocnych piłkarzy. Chcemy jednak wysłać jasny sygnał: jesteśmy gorący i zmobilizowani! Jeśli chcemy awansować do europejskich pucharów, musimy zgarnąć 3 "oczka" - mówi Aenis Ben-Hatira, który zagra w pomocy wraz z Ze Roberto i Eljero Elią. Linię napadu stworzą Ruud van Nistelrooy oraz Mladen Petrić. Zabraknie za to kontuzjowanego filaru defensywy, Jorisa Mathijsena. W Borussii w wyjściowej "11" szykuje się jedna zmiana: słabego przeciwko Hannoverowi Roberta Lewandowskiego ma zastąpić Jakub Błaszczykowski. HSV to ostatni prawdopodobnie ostatni wymagający rywal na drodze Borussii do tytułu: w następnych rundach podejmie nie najsilniejsze Freiburg i Nuernberg oraz zagra na wyjeździe z outsiderem z Moenchengladbach.
Ciekawie może być w Derbach Bawarii, choć z ekipy Dietera Heckinga ostatnio zeszło nieco powietrze. Być może Bayern zaskoczy wracający do gry po kontuzji snajper Julian Schieber. Smaczku pojedynkowi dodaje osoba Mehmeta Ekiciego - utalentowany pomocnik jest wypożyczony do Der Club z Monachium. Arjen Robben i spółka muszą mieć się na baczności, bo w ostatnich trzech sezonach nie zdobyli easy-credit Stadion (0:3, 1:1, 1:1). Łatwe zadanie czeka Aptekarzy, którzy gościć będą Sankt Pauli. Beniaminek po porażce z Schalke, 2 czerwonych kartkach i skandalu związanego z zachowaniem kibiców chyba szybko się nie otrząśnie. W Leverkusen Piraci w swojej historii, mimo podjęcia 6 prób, jeszcze nie wygrali. - Musimy dać z siebie wszystko, bo w przeciwnym razie szybko może dojść do niespodzianki - przestrzega jednak Rudi Voeller.
- Wygrana z Kolonią jest dla nas ekstremalnie ważna - mówi przed Derbami Renu trener Gladbach, Lucien Favre. - Damy z siebie 1000 procent - obiecuje Marco Reus. - Musimy zachować zimną głowę ze względu na gorącą atmosferę meczu. Nie możemy zawieść kompletu widzów - dodaje Roman Neustaedter. Nie ulega wątpliwości, że jedynie 3 "oczka" przedłużą nadzieje Źrebaków na pozostanie w Bundeslidze. Koziołki to najgorsza drużyna rozgrywek na wyjazdach (1 zwycięstwo w 13 meczach!), ale Lukasowi Podolskiemu i kolegom animuszu dodaje seria 7 kolejnych domowych wygranych. Od 1. minuty zagra Sławomir Peszko, któremu partnerować ma nie Christian Clemens, a 22-letni Adil Chihi. Na ławce znów zasiądzie Adam Matuszczyk, który przed rokiem 10. kwietnia strzelił swoje 2 premierowe gole, po których Koeln wygrało na wyjeździe 2:0 z Hoffenheim.
Emocji, także tych pozaboiskowych, nie zabraknie w Gelsenkirchen. Wszystko za sprawą Felixa Magatha, który do niedawna pracował w Schalke, a teraz poprowadzi Wilki. - To wielka niespodzianka, gratulujemy Koenigsblauen. W dodatku oni będą ekstremalnie zmotywowani, grając przeciw Magathowi. Z drugiej strony dzięki trenerowi wiemy, czego się spodziewać - ocenia obrońca VfL, Sascha Riether. - W sobotę mamy bardzo ważny mecz ligowy i skupiamy się na nim, a nie na rewanżu z Interem - przekonuje Ralf Rangnick. Pojedynki sąsiadów w tabeli odbędą się we Frankfurcie i Stuttgarcie. Wszystko wskazuje na to, że ich zwycięzcy zapewnią sobie ligowy byt. Po pechowym remisie w debiucie na pierwszą wygraną liczy trener Eintrachtu Christoph Daum: - To będzie jak taniec na brzytwie - podkreślił znaczenie meczu, zorganizowawszy zamknięty dla mediów trening.
Program 29. kolejki Bundesligi:
piątek, 8 kwietnia:
Eintracht Frankfurt - Werder Brema, godz. 20.30
sobota, 9 kwietnia:
SC Freiburg - TSG Hoffenheim, godz. 15:30
FC Nuernberg - Bayern Monachium, godz. 15:30
Hamburger SV - Borussia Dortmund, godz. 15:30
Hannover 96 - FSV Mainz 05, godz. 15:30
Schalke Gelsenkirchen - VfL Wolfsburg, godz. 15:30
VfB Stuttgart - FC Kaiserslautern, godz. 18.30
niedziela, 10 kwietnia:
Borussia Moenchengladbach - FC Koeln, godz. 15:30
Bayer Leverkusen - FC Sankt Pauli, godz. 17:30
na Instagramie 
na Facebooku 
