Euro 2012: Wielkie powroty do reprezentacji Francji, Kościelny straci szansę gry dla Polski?

Po raz pierwszy od czasu mistrzostw świata selekcjoner Trójkolorowych powołał Patrice'a Evrę i Francka Ribery'ego. Szansę debiutu w meczu eliminacji Euro 2012 otrzyma również mający polskie korzenie, Laurent Kościelny.

Laurent Blanc wysłał powołania do Patrice'a Evry i Francka Ribery'ego - negatywnych bohaterów mundialu, którzy za protest wobec byłego selekcjonera Raymonda Domenecha zostali przez francuską federację zawieszeni na odpowiednio 5 i 3 spotkania. W kadrze nie ma prowodyra przykrych wydarzeń w RPA Nicolasa Anelki, który zakończył już reprezentacyjną karierę.

Zaproszony na zgrupowanie został również m.in. Laurent Kościelny. Defensor Arsenalu był już w kadrze na początku lutego. Wtedy w towarzyskim meczu Trójkolorowi pokonali 1:0 Brazylię, ale mającego polskie korzenie piłkarza zabrakło na boisku. Jeśli 25-latek zagra przeciwko Luksemburgowi, definitywnie straci szansę na występy w biało-czerwonych barwach.

Wśród nominowanych piłkarzy nie zabrakło największych gwiazd, w tym Samira Nasri z Arsenalu, Florenta Maloudy z Chelsea oraz znajdującego się w świetnej formie snajpera Realu, Karima Benzemy. Uzasadniona jest natomiast absencja ciężko chorego Erica Abidala, którego zespół narodowy z pewnością wspierać będzie w leczeniu.

Skład reprezentacji Francji na mecze z Luksemburgiem (25 lutego, eliminacje Euro) i Chorwacją (29 lutego, towarzyski):

Bramkarze: Cedric Carrasso (Bordeaux), Hugo Lloris (Lyon), Steve Mandanda (Marsylia).

Obrońcy: Gael Clichy (Arsenal), Patrice Evra (Man Utd), Laurent Kościelny (Arsenal), Philippe Mexes (Roma), Adil Rami (Lille), Anthony Reveillere (Lyon), Bacary Sagna (Arsenal), Mamadou Sakho (PSG).

Pomocnicy: Abou Diaby (Arsenal), Alou Diarra (Bordeaux), Yoann Gourcuff (Lyon), Yann M'Vila (Rennes), Florent Malouda (Chelsea), Samir Nasri (Arsenal), Franck Ribery (Bayern).

Napastnicy: Karim Benzema (Real), Kevin Gameiro (Lorient), Guillaume Hoarau (PSG), Jeremy Menez (Roma), Loic Remy (Marsylia).

Komentarze (0)