Kolejne dwie bramki do swojego dorobku strzeleckiego dopisał Karim Benzema. Francuz dwukrotnie pokonał golkipera Herculesa Alicante i ma już dziewięć trafień w tym sezonie. Beniaminek nie ograniczył się do defensywy i kilkukrotnie Iker Casillas musiał wykazać się swoimi umiejętnościami.
Wicemistrz Hiszpanii wynik otworzył w 24. minucie. Na prawą stronę zagrał Mesut Oezil, a w polu karnym świetnie Benzemę znalazł Alvaro Arbeloa. Tuż po przerwie blisko podwyższenia wyniku był Emmanuel Adebayor, ale jego strzał ostatecznie wylądował na poprzeczce bramki golkipera Herculesa.
W 56. minucie ponownie dobrze zachował się Benzema, który z prawej strony wbiegł w pole karne, minął jednego z defensorów i strzelił, nie do obrony, w długi róg bramki.
Wielką niespodziankę swoim kibicom sprawili piłkarze Saragossy. Aragończycy rozprawili się z trzecią w ligowej tabeli Valencią 4:0. Nietoperze od 64. minuty grali w osłabieniu za sprawą drugiej żółtej kartki dla Markusa Stankeviciusa.
Ponownie punkty straciło Atletico Madryt. Los Colchoneros dwukrotnie prowadzili za sprawą Sergio Aguero, ale za każdym razem Almerii udało się doprowadzić do remisu. Andaluzyjczycy po tej serii spotkań pozostaną jednak w strefie spadkowej, a graczy Quique Sancheza Floresa może w niedzielę wyprzedzić Sevilla.
Almeria - Atletico Madryt 2:2 (0:1)
0:1 - Aguero 39'
1:1 - Crusat 49'
1:2 - Aguero 61'
2:2 - Goitom 77'
Real Madryt - Hercules Alicante 2:0 (1:0)
1:0 - Benzema 24'
2:0 - Benzema 56'
Real Saragossa - Valencia 4:0 (2:0)
1:0 - Jarosik 5'
2:0 - Ander 40'
3:0 - Gabi (k.) 65'
4:0 - Gabi (k.) 76'
Czerwona kartka: Stankevicius /64'/ (Valencia).